Aloes ma wszechstronne zastosowanie. Podnosi odporność, reguluje przemianę materii, poprawia trawienie, przeciwdziała zaparciom, a stosowany...
W dzisiejszym poście chciałabym zaprezentować prawdziwe kosmetyczne perełki firmy, która od jakiegoś czasu znana jest na polskim rynku, czyli kosmetyki firmy JANDA, a dokładniej całą gamę produktów, które sygnuje swoim nazwiskiem wspaniała aktorka, Krystyna Janda. Wybór twarzy, osobowości, która promuje firmę, w szczególności, kosmetyczną jest niezwykle ważny. W ulotce każdego produktu napisano: "Bądź prawdziwa...", ja dodałabym tak, jak Krystyna Janda. Podziwiam ją za mądrość, piękno i kobiecość, którą emanuje na każdym kroku. Oczywiście, że wiele przymiotów ciała i ducha tej wspaniałej kobiety można by wymieniać! Co istotne, Krystyna Janda to kobieta, której chce się żyć i czerpać z tego życia garściami, tak po prostu! Kolejne motto, w którym jest moc: "aby piękno dało siłę do działania. Do zmiany siebie, świata, życia. Zawsze na lepsze". Jeżeli zaczynamy od małego kroku: dbania o siebie, wówczas mamy lepsze samopoczucie, chce się nam po prostu działać, zmieniać swoją rzeczywistość w różnych obszarach życia. Uważam, że kobieta dojrzała nie powinna oszczędzać na dobrych kosmetykach! Dlaczego? Po pierwsze dobry skład kremu, wymaga swojej ceny, po drugie kobieta dojrzała zasługuje na wszystko, co najlepsze w życiu! Tyle ról już zagrała, w tylu przedstawieniach musiała grać pierwszoplanowe kwestie, tyle ryzykownych decyzji musiała podjąć...i czyni tak nadal, bo po prostu żyje. źródło:Azaria.30.04.2016 W produktach firmy JANDA, istotne jest, iż są to polskie kosmetyki, że twarzą ich jest ktoś z kim ja, jako kobieta dojrzała mogę się utożsamiać. Uważam, że produkty te przeznaczone są w ogóle dla kobiet i mężczyzn dojrzałych, bo dlaczego mężczyzna miałby ich nie stosować?! Kosmetyki te trafiają w niszę rynkową, gdyż mało jest firm kosmetycznych, gdzie producent wychodzi bezpośrednio do nas, kobiet dojrzałych, których skóra wymaga głębszej pielęgnacji. W ofercie firmy JANDA są produkty przeznaczone dla kobiet 50+, 60+ i 70+. Wiadomo, że skóra w różnym przedziale wiekowym ma inne potrzeby, wymaga innych składników w kremie czy maseczce do twarzy. I tak dla porównania: krem na dzień dobry 50+ firmy JANDA, to redukcja zmarszczek, lifting oraz odbudowa gęstości skóry. Natomiast krem na dzień dobry 70+, stawia przede wszystkim na silną regenerację naskórka plus, jak w poprzednim kremie, redukcji zmarszczek i odbudowę gęstości skóry. źródło:Azaria.30.04.2016 Ja, będę starała się przetestować kremy w codziennym użyciu przeznaczone dla mojej grupy wiekowej, czyli 50+. Takie swoiste must have dla mnie z serii "Czarna Róża" to: krem na dzień dobry 50+ siła nici kosmetycznych, krem na dobranoc 50+ siła nici kosmetycznych, żelazko zmarszczek (krem na każda porę dnia), działa, jak bezbarwny make-up oraz krem pod oczy 50+ na dzień dobry i dobranoc siła nici kosmetycznych. Po zimie (ostre powietrze, niskie temperatury, ogrzewanie) warto po dopieszczać naszą skórę i w tym celu zaaplikuję sobie w różnym czasie oczywiście, trzy rodzaje maseczek takich, jak: 1) odnowa skóry maseczka na dobranoc - siła aquabrazji, 2) głęboka regeneracja - siła czystego retinolu, 3) szybki lifting - siła nici kosmetycznych. źródło:Azaria.30.04.2016 Obecnie w gabinetach medycyny estetycznej sporo jest zabiegów na twarz opartych na bazie nici kosmetycznych, niestety, są to zabiegi inwazyjne. Producent kosmetyków JANDA, podaje nam produkty, oparte na linii produkcyjnej stworzonej na wzór wspomnianych wyżej zabiegów z wykorzystaniem nieinwazyjnych nici kosmetycznych. Szczególnie cera dojrzała potrzebuje silnej stymulacji, zagęszczenia i poprawy napięcia. Kremy systematycznie stosowane tworzą kurację, podobną do profesjonalnego zabiegu kosmetycznego - bezinwazyjnego. Na czym polega technologia nici kosmetycznych i siła składników zawartych w kremach 50+ firmy JANDA zaprezentuję w kolejnych postach. Zapraszam zatem do odwiedzenia mojej strony.
Ujędrnianie twarzy krok 2, to opis bezpiecznej gimnastyki i masażu twarzy, w których nie rozciągamy i nie szarpiemy skóry.
Dzień dobry, Robi się coraz zimniej i bardziej wietrznie. Nie ważne, czy jest zimno czy nie - i tak zazwyczaj mam spękane usta. Stąd też, w serii kosmetycznej, na pierwszy ogień poszedł samodzielnie przygotowany balsam do ust. Na bazie tłustego oleju migdałowego z infuzją różaną, miodu oraz wosku pszczelego. Z odrobiną witaminy E. Bardzo prosty
Kosmetyczne hity-czyli tanie, dobre kosmetyki na które nie wydasz więcej niż 15zł! Zobacz moje kosmetyczne hity do skóry, włosów i paznokci które warto mieć
Maseczka na trądzik i przebarwienia z płatków owsianych i miodu
Jak w górze, tak i na dole, jak w dużym , tak i w małym” Jak to się dzieje, że zabieg, przyjmijmy na cellulit jednego dnia pozostawia sińce i słabe
Kobiety wydają na nie setki złotych, co miesiąc wychodzi jakiś rewelacyjny krem na zmarszczki. W końcu kult „młodości” jest rozbuchany do granic możliwości. Ja mówię nie! Nie, dla tej obłudy…
Ostatnie wpisy Zobacz więcej Dom Ogród i balkon DIY Porady Popularne teraz
Witajcie moi kochani, właśnie zawitała jak dla mnie najbardziej kreatywna pora roku. Dlatego na godne przywitanie jesieni proponuję Wam pierwszy jesienny makijaż 2019. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu, jest ciepły, szybki i łatwy w wykonaniu. Dodatkowo pięknie podbija jasną tęczówkę oka. Na swoją twarz nałożyłam pielęgnację i przystąpiłam do makijażu. Tak prezentuje się cały makijaż: Użyte kosmetyki: - Podkład, Your Skin But Better CC (Light) — It Cosmetics - Baza — e.l.f. - Korektor, Fit Me — Maybelline - Rozświetlacz, Gold — Lovely - Cień beżowy, Lap Dance — NYX - Cienie: 300, 298, 305 — Inglot - Cień żółty, 19 — Kiko Milano - Cień błyszczący, 03 — Kiko Milano - Puder, Beauty Shield — e.l.f. - Róż, Papa Don't Peach — Too Faced - Bronzer, Les Beiges 40 — Chanel - Pomadka, Color Drama 630 — Maybelline - Baza pod cienie — Sephora - Kredka, Wonder Pencil — NYX - Maskara, Unlimited — L'Oreal - Kredka do brwi, Ash Brown — NYX - Fixer — Iconic London Zapraszam na film <3 Jakie kolory nosisz jesienią? Przesyłam buziaki, Monika.
Pewnie myślicie, że na punkcie magnezu, a zwłaszcza jego suplementacji przez skórę, odbiło mi całkowicie. Niedawno pisałam o gotowym kremie magnezowym do ciała (klik ), potem o oliwie magnezowej (klik ), którą bardzo łatwo można zrobić samemu, a teraz znów samorobiony krem magnezowy. Nie dziwcie się mojej fascynacji tą formą suplementacji magnezu. Po prostu efekty jej stosowania przeszły moje najśmielsze oczekiwania, ale po kolei. Pisząc recenzję Magnezowego kremu do ciała ZECHSAL (klik) pochwaliłam się, że stosując ten krem pozbyłam się uciążliwych i bolesnych nocnych skurczów mięśni nóg. Nie było to dla mnie zaskoczeniem gdyż na to liczyłam, tego oczekiwałam. Zaskoczył mnie natomiast zupełnie inny efekt. W ubiegłym roku zaczął dokuczać mi ból prawej pięty. Ponieważ ból nie tylko nie ustępował ale się nasilał poszłam do lekarza. Prześwietlenie wykazało, że w mojej pięcie utworzyły się tzw. ostrogi piętowe. Lekarz przepisał mi zastrzyki. Były one bardzo bolesne i dobrze, że były tylko trzy, bo gdyby było ich więcej, to pewnie już na czwarty bym nie poszła. Czy pomogły? W niewielkim stopniu i na krótko. Silny ból szybko powrócił i znów chodzenie było katorgą. Każdy krok oznaczał ból. I tu właśnie spotkała mnie wspaniała niespodzianka. Od napisania recenzji kremu ZECHSAL upłynęło może półtora tygodnia gdy pewnego ranka wstałam z łóżka i gdy tylko stanęłam na podłodze dotarło do mnie, że, po raz pierwszy od długiego czasu, nie boli mnie pięta! I tak jest do dzisiaj. Wreszcie mogę normalnie chodzić, a ból jest przeszłością. Takiego efektu się nie spodziewałam, było to dla mnie całkowite zaskoczenie. Nadal używałam kremu ZECHSAL ale, niestety, w tubie było już go niewiele. Zaczęłam się zastanawiać, czy nie dałoby się samemu ukręcić kremu z magnezem. Poszperałam w internecie i tutaj znalazłam przepis na taki kremik. Znalazłam i zrobiłam. Nie trzymałam się ściśle przepisu, posłużył mi on raczej jako inspiracja. Składniki mojego kremu: 150 ml chlorku magnezu, 40-45 ml wody destylowanej, 50 g wosku pszczelego, 50 g masła aloesowego, 50 ml oliwy z oliwek, 170 g masła karite Zaczęłam od rozpuszczenia chlorku magnezu w wodzie. Niestety, nie udało mi się rozpuścić 150 ml chlorku w 25 ml wody jak jest zalecane w przepisie. W tej sytuacji dolałam trochę wody, całość podgrzałam i chlorek pięknie się rozpuścił. Następnie wszystkie tłuszcze umieściłam w małym rondelku i stopiłam w kąpieli wodnej. Stopione tłuszcze odstawiłam do przestygnięcia, a roztwór chlorku magnezu podgrzałam. Gdy płyny były dobrze ciepłe, ale nie gorące, przelałam je do wysokiego, plastikowego pojemnika od blendera i miksowałam końcówką do ubijania piany z białek. Składniki bardzo szybko połączyły się i krem miał wygląd i konsystencję gęstego majonezu. Po 5 minutach miksowania krem był gotowy. Przełożyłam go do słoiczków i odstawiłam aby ostygł. Krem powinien stygnąć w cieple gdyż inaczej może się rozwarstwić. Wówczas należy go ponownie stopić i zmiksować. Wnioskuję z tego, że nie należy przechowywać go w lodówce. Mój stoi w łazienkowej szafce. Jeśli chcemy żeby krem miał ładny zapach, możemy w trakcie miksowania dodać ulubionego olejku eterycznego. Masła i płynny olej też możemy dobierać według własnego upodobania. Mój krem po wystygnięciu uzyskał taką dosyć zbitą konsystencję. Myślę, że jest to zasługa wosku pszczelego. Być może należało dać go mniej lub nie dawać wcale. Następny kremik zrobię chyba bez wosku. Kremu własnej produkcji używam już od kilku tygodni i stwierdzam, że działa nie gorzej niż krem ZECHSAL, a kosztuje znacznie mniej. Codziennie po kąpieli wmasowuję go w stopy, a czasem również w podudzia. Skurcze mięśniowe nie powróciły, ból pięty też się nie pokazuje. I właśnie o to mi chodzi i dlatego zachwycam się przezskórną metodą suplementacji magnezu i jej efektami.
Bezpieczny, ekologiczny i ekonomiczny dezodorant, który nie brudzi ubrań, pachnie lekko kokosowo, nie jest testowany na zwierzętach
Kosmetyczne hity-czyli tanie, dobre kosmetyki na które nie wydasz więcej niż 15zł! Zobacz moje kosmetyczne hity do skóry, włosów i paznokci które warto mieć
Odkryj najnowsze informacje ze świata pielęgnacji NIVEA: nowości kosmetyczne, promocje, konkursy, porady i wiele innych! Wejdź i sprawdź tutaj!
"Eat Pretty - Jedz i bądź piękna" Jolene Hart książka. Eat Pretty recenzja. Eat Pretty poradnik. Lista składników mających zbawczy wpływ dla naszej urody.