Smakowita zupa. Gęsta i treściwa. Wystarczająca na 2-3 dni (w zależności od ilości osób i ich apetytów ;) ). Właśnie zupa gołąbkowa, chłopski garnek i gulasz ziemniaczany ratowały mi dzień w ciągu ostatniego tygodnia. Każde
Koniecznie sprawdź moje najlepsze propozycje na pyszne, zdrowe śniadania dla każdego. W zestawieniu znajdziesz przepisy na zdrowe śniadania z każdej kategorii smakowej. Placki, owsianki, pasty, czy sałatki..
To najlepsza zupa grzybowa, jaką tylko można gotować. Przepis na zupę grzybową jest prosty a sama zupa grzybowa ze świeżych grzybów niesamowicie pyszna i sycąca. Można ją też ugotować z grzybów suszonych.
Żurek z klopsikami z białej kiełbasy
Cudownie prosta do zrobienia i bardzo sezonowa zupa buraczkowa. To przepis na zupę z młodych buraczków, które kroimy w kostkę lub ścieramy na tarce i zjadamy w letnim barszczyku czerwonym. Super obiad!
Najlepszy i sprawdzony przepis na pierwszą zupę buraczkową na wiosnę. Botwinka z ziemniakami i koperkiem to świetny pomysł na obiad. Zupa botwinka jest wspaniała. Sprawdź!
Najlepszy i sprawdzony przepis na pierwszą zupę buraczkową na wiosnę. Botwinka z ziemniakami i koperkiem to świetny pomysł na obiad. Zupa botwinka jest wspaniała. Sprawdź!
Ten przepis na pierś z kurczaka w sosie śmietanowo serowym to idealny pomysł na prosty i pyszny obiad dla całej rodziny.
Botwinka to przepyszna, sezonowa zupa, na którą co roku czekam z utęsknieniem. W maju jest najsmaczniejsza – wtedy młode buraczki pojawiają się…
Super pyszna i niezwykle szybka do zrobienia zupa koperkowa. To propozycja na typowo letni obiad dla całej rodziny. Przepis jest bardzo prosty. To nasza ulubiona zupa koperkowa z ziemniakami.
Przepisy z niskim indeksem glikemicznym to proste i zdrowe rozwiązania dla osób na diecie w insulinooporności, PCOS czy odchudzających się. Sprawdź!
Francuska zupa cebulowa to zupa ze skarmelizowanej cebuli, z dodatkiem wina (często brandy), z grzanką i serem. Musicie spróbować.
Zupa krem z soczewicy czerwonej to wegańska zupa która posmakuje każdemu! Przepis na zupę krem z soczewicy czerwonej i pomidorów posmakuje każdemu!
Składniki: 2 golonki z indyka bez skóry 3 marchewki 3 pietruszki 1/2 selera 1 cebula 6 liści kapusty pekińskiej 4 jajka 4 ząbki czosnku 2 łyżki oleju z prażonego sezamu 2 łyżki sosu rybnego 1 łyżka ciemnego sosu sojowego 1 łyżeczka ostrej papryki w proszku 1/2 łyżeczka imbiru 1/2 łyżeczki suszonej kolendry sól 300 g makaronu ramen natka pietruszki + dymka Sposób wykonania: Mięso wkładamy do garnka, zalewamy 2,5 litrem wody, zagotowujemy. Zdejmujemy pianę z wierzchu gotującego się wywaru, zmniejszamy ogień i gotujemy pod przykryciem około 50 minut. Następnie do wywaru dodajemy obraną marchew, pietruszkę, selera oraz cebulę. Gotujemy do miękkości, a następnie odławiamy włoszczyznę oraz mięso. Na patelni rozgrzewamy olej sezamowy, wrzucamy na niego pokrojony w plasterki czosnek, ostrą paprykę, imbir oraz kolendrę. Gdy czosnek zacznie się szklić dodajemy pokrojoną w paseczki kapustę pekińską. Podsmażamy mieszając aż kapusta zmięknie. Zawartość patelni podlewamy łyżką wazową wywaru, mieszamy i wlewamy całości z powrotem do garnka. Zupę doprawiamy sosem sojowym, sosem rybnym oraz solą. Makaron gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu. Jajka wkładamy do garnka z zimną wodą, gotujemy 6 minut od zagotowania wody. 2 marchewki kroimy w krążki, mięso indyka oddzielamy od kości i kroimy na mniejsze kawałki. Wrzucamy z powrotem do zupy. Do miseczek nakładamy makaron, na nim układamy przekrojone na pół jajko i nalewamy zupę. Całość posypujemy poszatkowaną natką pietruszki oraz dymką.
Zupa grochowa to klasyk polskiej kuchni. Gęsta, treściwa, niezwykle aromatyczna. Mam jednak wrażenie, że ginie w zapomnieniu, a królują zupy włoskie, francuskie, pomidorowe, grzybowe i zupy-kremy. To ja grochowej chciałabym oddać hołd. Bo grochówka to jedna z moich najukochańszych zup! Dziś mam dla Was niezwykłe, absolutnie niecodzienne klimaty muzyczne. Znacie Katy Carr? To brytyjska wokalistka z polskimi korzeniami, licencjonowany pilot RAFu, która wybrała jednak ścieżkę kariery muzycznej. W 2012 roku wydała swoją czwarta płytę, Paszport, który w całości inspirowany był losami członków polskiego ruchu oporu II wojny światowej, a ukazał się w 70-lecie brawurowej ucieczki Kazimierza Piechowskiego z Auschwitz. To jest samo w sobie wielką historią, a gdy posłuchałam tekstów, obejrzałam klipy Katy Carr, skłoniłam głowę. Jako uzupełnienie klipu, tu możecie obejrzeć jej spotkanie z Kazikiem, bohaterem historii. Na płycie oprócz utwory dedykowanego Piechowskiemu "Kommander's Car", jest cudowna piosenka "Mała little Flower" poświęcony Irenie Opdyke ps "Mała" (ratowała żydowskie dzieci w czasie wojny, chowając je pod podłogą niemieckiego oficera, u którego pracowała jako pomoc domowa) oraz jej narzeczonemu Jankowi Ridlowi, który zginął w czasie akcji na dzień przed zaplanowanym ślubem. Cały album jest po prostu niezwykły, szczególnie jeśli poświęci się chwilę, by poczytać więcej o historiach, które Katy Carr opowiada swoja muzyką. Przez całe moje dzieciństwo, jesienią i zimą zajadałam się zupą grochową, którą gotowała mama albo babcia. To właśnie ta zupa wyznaczyła swego rodzaju "standard zup", który przez wiele lat był dla mnie najświętszy. Zupa bowiem musiała być gęsta tak, by "łyżka w niej stała". I tak do pomidorowej dodawałam zawsze dużo ryżu, w szczawiowej prosiłam o dodatkowe jajko i więcej, więcej ziemniaków, barszcz zabielany miał ziemniaków całą furę. Moja zupa m.u.s.i.a.ł.a być gęsta, a wyjątek stanowił tu chyba tylko rosół i wigilijny barszcz. Ale i tak najgęściejsza z gęstych była grochówka. W czasach, gdy należałam do harcerstwa, żołnierska grochówka była obowiązkową pozycją podawaną na zgrupowaniach, obozach i rajdach harcerskich. Uwielbiałam te wyjazdy i spotkania! To wtedy zmieniły mi się preferencje smakowe grochówki. Ta w wersji gotowanej w koszarach była jeszcze lepsza niż smak, który pamiętałam z domu. Gdy wyprowadziłam się na studia, grochówka nie była zbyt popularna w mojej studenckiej i wczesnomałżeńskiej kuchni. Jednak zawsze, gdy jechałam "w Polskę" szukałam gdzie można złapać miskę gorącej, treściwej grochówki. Kilka lat temu, gdy już wyprowadziliśmy się na podwarszawską wieś, nieopodal pewnego marketu rozstawiła się kuchnia polowa, a wzrok przyciągał wykaligrafowany na burym kartonie napis "żołnierska grochówka". Oczywiście, że zjadłam miskę. Stałam tam na mrozie, mijały mnie samochody, a ja z błogim uśmiechem rozkoszowałam się miską parującej zupy. Była tak pyszna, że zabrałam jeszcze kilka porcji do domu na sobotni obiad. I wtedy zorientowałam się, że całe wieki nie gotowałam grochowej w domu, ostatnią jaką gotowałam była ta w wersji mojej mamy, a dla moich dzieci był to zupełnie nieznany smak. Na szczęście okazało się, że dzieci są "moje" i też polubiły grochową i to w wersji "koszarowej" :) Wyszperałam wtedy stary brulion z przepisami, był w nim wklejony przepis wyrwany z kalendarza na "wojskową grochówkę" z moimi dopiskami. Były to uwagi, które przekazał mi kucharz wojskowy, ojciec jednego z moich licealnych kolegów. I pomyśleć, że nigdy wcześniej go nie wypróbowałam… Jedną z ważniejszych rzeczy w grochówce jest dodanie pod koniec gotowania czosnku roztartego z solą i majerankiem. W żołnierskiej grochówce obowiązkowe były ziemniaki, chociaż stare książki traktujące o kuchni polskiej sugerują gotowanie grochowej bez ziemniaków, a podawanie z grzankami z bułki, kluseczkami, czy pęczakiem ugotowanym na sypko. Grochówka to jedna z zup, do których przygotowuje się zasmażkę z cebuli i mąki. Ja jednak zmieniłam przepis po swojemu i zamiast sporej porcji zasmażki, dodaję zdecydowanie więcej grochu, a zasmażki jest dosłownie symboliczna ilość. Jeśli wolicie mniej gęste zupy, dodawanie mąki możecie zupełnie pominąć. Jeszcze jedna ważna rzecz w grochówce. Boczek do niej można dodawać na końcu, bez gotowania, a jedynie podsmażony na rumiano lub jak w przepisie niżej właśnie na nim gotować wywar. Zdecydowanie wolę wersję grochówki gotowanej na boczku, który jest potem miękki i niezwykle smaczny - to jest właśnie wersja "żołnierska". Skwarki z boczku to ja mogę podawać do szarych klusek, ale nie do najukochańszej grochowej przecież! Moja grochówka musi pachnieć wędzonką, być gęsta, treściwa, z kawałkami boczku i ziarnami grochu. W staropolskich recepturach groch gotowało się osobno, a następnie "fasowało" (przecierało) przez sito i dopiero w tej formie dodawało do wywaru z warzyw. Ja lubię, gdy ziarna grochu są w zupie, zatem zostawiam część grochu nieprzetartego. Dziś nie bawię się już sitem, tylko miksuję groch "żyrafą" od miksera ręcznego, a do gotowania grochówki używam połówek grochu, które gotują się szybciej i wymagają krótszego czasu moczenia. Wyśmienita polska grochówka 400g połówek grochu 300g dobrego wędzonego boczku bez skóry porcja włoszczyzny (2 marchewki, 1 pietruszka, kawałek selera, kawałek pora) LUB 1-2 łyżeczki domowej warzywnej kostki rosołowej kilka ziaren ziela angielskiego kilka ziaren czarnego pieprzu 2 liście laurowe 400g ziemniaków typ B (powinny trochę się rozpadać) 1 nieduża cebula 2 łyżki oleju opcjonalnie 1 łyżka mąki pszennej 1-2 ząbki czosnku 1-2 łyżki suszonego majeranku sól i świeżo mielony pieprz Groch umyj, zalej zimną wodą i odstaw na godzinę do namoczenia. Po godzinie odcedź, zalej dość sporą ilością świeżej wody i gotuj na niewielkim ogniu do miękkości - trwa to ok 45-60 minut. Co jakiś czas trzeba mieszać i sprawdzać, czy groch już jest miękki. Oczywiście możesz też groch namoczyć na noc, wówczas będzie się ciut krócej gotował . Pod koniec gotowania dodaj do grochu łyżeczkę soli. W 3 litrowym garnku zalej 2 litrami wody boczek, omytą i oczyszczoną włoszczyznę, ziarna ziela i pieprzu oraz liście laurowe. Gotuj wywar ok 30 minut, aż boczek będzie miękki. Ziemniaki obierz, umyj, pokrój w niedużą kostkę i dodaj do gotującego wywaru. Gotuj kolejne 15 minut, aż ziemniaki będą prawie miękkie. Wyjmij z zupy wszystkie warzywa i boczek. Boczek pokrój w paseczki i przełóż z powrotem do zupy. Ugotowany do miękkości groch zmiksuj blenderem, żyrafą lub przetrzyj przez sito. Jeśli lubisz ziarenka w zupie, odłóż szklankę grochu przed miksowaniem. Przetarty groch oraz groch w ziarnach przełóż do zupy i zamieszaj. Jeśli chcesz, razem z grochem możesz zmiksować marchewkę, selera i pietruszkę, na których gotował się wywar, ale zupa wówczas staje się słodsza i mniej "grochowa". Ja za tym nie przepadam. Pokrój cebulę w drobną kostkę i podsmaż na oleju na jasno-złoto. Posyp cebulę łyżką mąki (opcjonalnie) i zrób zasmażkę. Rozprowadź ją kilkoma łyżkami wywaru, po zdjęciu patelni z ognia dokładnie rozmieszaj, by nie było grudek i całą zawartość patelni dodaj do zupy. Jeśli nie robisz zasmażki, dodaj do zupy tylko podsmażoną cebulę. Rozetrzyj w moździerzu czosnek z ok 1 łyżeczką soli, wymieszaj z suszonym majerankiem i dodaj do zupy. Wymieszaj i ewentualnie dopraw świeżo mielonym pieprzem. Soli powinno już wystarczyć, gdyż w zupie jest już słony boczek, solony groch i majeranek. Podawaj zupę póki gorąca. Grochówka jest pyszna!
Super pyszna i niezwykle szybka do zrobienia zupa koperkowa. To propozycja na typowo letni obiad dla całej rodziny. Przepis jest bardzo prosty. To nasza ulubiona zupa koperkowa z ziemniakami.
Bulionetka to przyprawa do zup i sosów, ale przygotowana w domowy sposób, bez chemii. Jeżeli ktoś używa kostek rosołowych, proponuję przygotować taki naturalny i o wiele zdrowszy zamiennik. Szczegó…
Poznaj patent na szybkie ciasto. Wystarczy, że wsypiesz sodę do dżemu, dodasz kilka składników i efekt cię zaskoczy. Będziesz zdumiona jakie to genialne i proste. Wypróbuj ten przepis nawet dzisiaj i zaskocz całą rodzinę.
Podrzucę Wam pomysł na jeszcze jedne fit placuszki kokosowe. Bez cukru, bez glutenu, robią się błyskawicznie, smakują wspaniale i można je zabrać ze sobą do pracy lub na uczelnie i... [Continue Reading]
Blog kulinarny
En gammal sliten skärbräda med karaktär och djupa hack är vacker - men kan minst sagt vara en bakteriehärd i köket. Här ger vi ett superenkelt tips om hur du rengör din skärbräda!
Zima to pora roku, która sprzyja gotowaniu sycących i rozgrzewających zup. Za każdym razem, kiedy ją przygotowuję z ust domowników (głównie męskiej części) wydobywają się pomruki zadowolenia i słow…
Muszę w końcu zabrać się za porządki, takie poważne. Ale nie tylko te w kuchni i spiżarni, ale też na dyskach ze zdjęciami. Zajrzałam do albumu ze zdjęciami z jesiennej wyprawy w Bieszczady i znów się zakochałam! Znów chcę jechać, wąchać bieszczadzkie szlaki i gapić się na mapę gwiezdnego nieba. Tymczasem wyciągam z lodówki kiszoną kapustę i smażę łemkowskie fuczki. Fantastyczne, trochę postne placki, których smak poznałam właśnie w Bieszczadach. Są proste i szybkie do zrobienia, usmażcie koniecznie! W Bieszczadach zakochałam się pierwszy raz we wczesnych latach nastoletnich, harcerskie rajdy, wędrowne piosenki o Bieszczadach, ach marzyło mi się deptanie połonin. I ta pierwsza miłość, nieskonsumowana, pozostała platoniczną. Kiedyś nie pojechałam na jakiś rajd, innym razem rozłożyło mnie, gdy obóz harcerski miał być w Bieszczadach. Potem miłość rozpaliły piosenki Starego Dobrego Małżeństwa i Kaczmarskiego i znów - studenckie wypady bieszczadzkie, w których nie wzięłam w końcu udziału. Aż kilka miesięcy temu, w pierwszych dniach października, po prostu spakowaliśmy dzieciaki i dobre buty do bagażnika i urwaliśmy się na kilka dni przedłużonego weekendu. Jechałam powstrzymując łzy, że po tylu latach w końcu je zobaczę. Magiczne Bieszczady. Słuchałam Kaczmarskiego i czekałam na pierwszy świt… Och jaka głodna jechałam! Wygłodniała smaków, widoków, wzgórz i dolin pod podeszwami. Czekałam na spotkanie z dziczyzną w Wilczej Jamie, miałam ślinotok na myśl o naleśniku gigancie w Chacie Wędrowca, z zachwytem odkrywałam fantastyczne, rzemieślnicze piwo z bieszczadzkiego browaru URSA Maior. Musiałam spróbować też proziaków (sodowych chlebków) z masłem czosnkowym i całkiem niespodziewanie poznałam fuczki - łemkowskie placki z kapusty kiszonej, które podano nam w Hotelu Carpathia do pieczonej w piecu ryby. Były świetne! Kuchnia Bieszczad i Podkarpacia, wyrosła z biedy i niedostatku. Łemkowie i Bojkowie wykorzystywali płody lasów i łąk, jadali niewiele mięsa, a zimą i na przednówku często jadali kiszone w sezonie ogórki i kapustę, które dostarczały witaminy C, a gotowane na kapuścianym kwasie polewki z dzikimi roślinami (dziś nazwalibyśmy je chwastami), zagęszczane grochem, fasolą, kaszami, syciły i rozgrzewały. Aż do końca XIX wieku zbożem, które odgrywało najważniejszą rolę w kuchni bieszczadzkiej z pogranicza, był owies. Tereny te nazywane były wówczas "ziemią owsianą". Z owsa robiono mąkę, kaszę, wypiekano chleb owsiany. Do wielu mącznych potraw dodawano właśnie mąkę owsianą. Z czasem zastąpiła ją mąka pszenna. To właśnie z łemkowskiej kuchni wywodzą się fuczki - postne, proste placki z ciasta naleśnikowego i kiszonej kapusty. Różne źródła tego przepisu podają różne wersje w kwestii kapusty - po odciśnięciu gotowaną do miękkości, albo wręcz przeciwnie - odciśniętą i dodawaną na surowo. Osobiście preferuję wersję z surową kapustą kiszoną, dzięki której placki mają więcej smaku. Mądrość ludowa podpowiadała, by do smażonych placków z kiszoną kapustą dodawać kminku, który pozytywnie wpływał na trawienie i pracę wątroby, jednak żaden diabeł nie namówi mnie na dodawanie kminku do potraw. Fuczki można doprawić do smaku majerankiem lub cząbrem, który także wspomaga trawienie, znosi wzdęcia. Doprawiajcie je zatem według uznania. A ja to jeszcze muszę koniecznie zrobić fuczki na kozim mleku, jak tylko gdzieś świeże zdobędę. Bieszczady słyną z wypasu kóz, świetnych kozich serów. Dawniej owcze i kozie mleko było często obecne w kuchni pogranicza. Fuczki dziś podaje się w restauracjach serwujących regionalną kuchnię do pieczonej ryby albo mięsa, często z mocnym, aromatycznym sosem czosnkowym. Dawniej fuczki jadano jako główny posiłek i podawano z kwaśną śmietaną lub kiszoną kapustą. Spróbujcie ich na przednówku, są proste i szybkie do zrobienia, tylko kupcie prawdziwą kapustę kiszoną (a nie kwaszoną). Fuczki łemkowskie 200g kiszonej kapusty 1 jajko 200ml mleka (spróbuj koniecznie na kozim!) 150g mąki owsianej lub pszennej sól i pieprz do smaku opcjonalnie: kminek, cząber, majeranek masło klarowane do smażenia Kapustę odciśnij i posiekaj. Z jajka, mleka i mąki zrób ciasto naleśnikowe, dopraw je solą i świeżo mielonym pieprzem, dodaj posiekaną kapustę kiszoną i ewentualnie opcjonalne przyprawy. Smaż na maśle (najlepiej klarowanym) po 2-3 minuty z każdej strony. Podawaj gorące z kwaśną śmietaną, do dań mięsnych lub ryby albo z mocnym sosem czosnkowym na bazie jogurtu. Sos czosnkowy 3-4 ząbki czosnku 1/3 łyżeczki soli świeżo mielony pieprz łyżka natki łyżka koperku 200g gęstego jogurtu (u mnie "bałkański" od Maluty) Zmiksuj w blenderze lub posiekaj razem czosnek, natkę i koperek, utrzyj z solą i świeżo mielonym pieprzem, wymieszaj z gęstym jogurtem i podawaj do gorących placków. Sos jest mocny! Jesli wolisz delikatniejsze smaki, zmniejsz ilość czosnku.
Fasolka po bretońsku z kiełbasą i boczkiem uwielbiana jest prawie przez wszystkich. Przepis na fasolkę po bretońsku.
Super pyszna i niezwykle szybka do zrobienia zupa koperkowa. To propozycja na typowo letni obiad dla całej rodziny. Przepis jest bardzo prosty. To nasza ulubiona zupa koperkowa z ziemniakami.
Krupnik to jedna z pyszniejszych polskich zup. Mój przepis jest bardzo prosty i sprawdzony a zupa wychodzi przepyszna i bardzo sycąca. Zupa krupnik jest też świetna dla dzieci oraz na przeziębienia.
Diese Ofensuppe eignet sich perfekt als Partysuppe für viele Gäste: Einfach vorbereiten und dann für zwei Stunden im Backofen schmoren lassen.
Ten przepis dała nam znajoma, która rodzinny dom ma "pod samiuśkimi Tarami", choć sama od kilku lat mieszka w dużym mieście. Tak kwaśnicę gotuje jej mama, jest to zupa niezwykle prosta, a zarazem pokrzepiająca i pyszna. Przepis na góralską kwaśnicę Składniki: pół kilograma wędzonych żeberek wieprzowych, 800 gramów dobrej kapusty kiszonej, szklanka soku z kapusty
Nie wiesz co przygotować na kolację, żeby była prosta, smaczna i zdrowa? Sprawdź 7 autorskich przepisów na fit kolacje!
Zupa bieda czy jak ją nazywa Paweł, zupa przegląd lodówki , to chyba najsmaczniejszy sposób na wykorzystanie resztek warzyw. Pewnie każdemu...
Najlepsza zupa gulaszowa. Sprawdzony przepis, który pamiętam jeszcze z rodzinnego domu. Moja mama robiła zupę gulaszową zawsze w ogromnym garnku, z podwójnej ilości składników. Dzisiaj ja robię ją u siebie. Jest doskonała na wszelkiego rodzaju imprezy domowe, spotkania z najbliższymi. Oczywiście sprawdzi się również na codzienny obiad. Do zrobienia tej zupy wykorzystuję dobrej jakości wołowinę, w takim wydaniu smakuje Nam najbardziej. Możecie zamiast wołowiny wykorzystać wieprzowinę, np. karczek lub łopatkę. Zupa gulaszowa jest sycąca, aromatyczna, treściwa. To super smaczna i popularna zupa. U Nas w domu robi się ją od wielu lat, najczęściej na Sylwestra oraz spotkanie ze znajomymi. Można ją ugotować dzień wcześniej, a następnie tylko podgrzać. Gwarantuję Wam, że z każdym dniem smakuje jeszcze lepiej :) Polecam z całego serducha ten prosty i sprawdzony przepis na cudowną zupę gulaszową! Składniki: ok. 3 - 4 litry zupy /10 - 12 porcji/ Zupę polecam ugotować w dużym garnku, o pojemności min. 5 litrów 700 g mięsa u mnie wołowina, ale może być także wieprzowina, np. karczek lub łopatka 600 g ziemniaków 2 średniej wielkości marchewki 1 duża cebula lub 1 biała część pora 2 ząbki czosnku 1 duża czerwona papryka 2 puszki krojonych pomidorów (łącznie ok. 700 g) 1 łyżeczka posiekanej natki pietruszki ok. 2 litry wody 3 łyżki oleju rzepakowego do smażenia przyprawy: 3 liście laurowe 3 kulki ziela angielskiego 1 łyżeczka czerwonej słodkiej papryki 1 łyżeczka czerwonej wędzonej papryki 1/2 łyżeczki czerwonej ostrej papryki 1/2 łyżeczki kuminu (kminu rzymskiego) 1 łyżeczka soli świeżo mielony czarny pieprz do smaku do podania: świeże pieczywo, natka pietruszki do dekoracji 1. Mięso umyj, osusz, pokrój w mniejsze kawałki. U mnie dość mała kostka lub paseczki. Pora posiekaj w talarki, marchewkę obierz i pokrój w talarki. 2. W dużym garnku z grubym dnem rozgrzej olej, dodaj mięso. Na dużej mocy palnika podsmaż mięso przez 3 - 4 minuty, często mieszając. Następnie dodaj marchewkę oraz pora. Całość przesmaż przez 2 - 3 minuty. W kolejnym kroku dodaj czerwoną wędzoną paprykę, kumin oraz czosnek przeciśnięty przez praskę. Często mieszając przesmaż mięso, z warzywami i przyprawami jeszcze przez minutę. 3. Do garnka dodaj wodę, liście laurowe oraz ziele angielskie. Pod przykryciem doprowadź całość do zagotowania i gotuj ok. 30 - 45 minut lub do miękkości mięsa. W tym czasie obierz ziemniaki i pokrój w mniejszą kostkę. Paprykę pozbaw gniazda nasiennego, a następnie pokrój w drobne paseczki. 4. Kiedy mięso będzie miękkie dodaj do zupy ziemniaki, paprykę oraz solidną szczyptę soli. Gotuj ok. 15 - 20 minut. Na koniec dodaj do zupy krojone pomidory z puszki, pozostałe przyprawy i sól do smaku. Całość wymieszaj i gotuj pod przykryciem jeszcze kilka minut. 5. Jeżeli jest taka potrzeba w trakcie gotowania uzupełnij ilość wody w zupie. Po ugotowaniu dodaj do zupy posiekaną natkę pietruszki i pozostaw na kilka minut pod przykryciem, aby smaki przegryzły się. Zupa świetnie smakuje odgrzana na drugi dzień, najlepiej z kromką świeżego pieczywa. Smacznego :) Share on Facebook Share on Twitter Share on Google Plus Autorka: Tysia Gotuje Cieszę się, że tu jesteś i mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej. Zapraszam do śledzenia mnie na Facebooku, Twitterze oraz Instagramie. Jeżeli skorzystałeś z mojego przepisu zachęcam do wysłania zdjęcia potrawy na [email protected] . Zdjęcie za Twoją zgodą opublikuję w galerii Czytelników na Facebooku. Przeczytaj również
Flaczki z kurczaka czyli aromatyczny rosół z imbirem mięsem, cebulą, papryką, majerankiem, zacierkami i warzywami. Niesamowicie rozgrzewający i bardzo pyszny. U nas w domu jest tradycją, że po wizycie na cmentarzach 1 listopada wszyscy wracają do domu gdzie czeka wielki gar zupy. Każdy zmarznięty pałaszuje zazwyczaj po dwa talerze. Nie potrzeba drugiego dania ta zupa jest pełna dodatków i jest naprawdę sycąca.
Rosół z kury z makaronem
Kapuśniak z młodej kapusty wyszedł tak pachnący i cudnie babcino-domowy, że dzielę się natychmiast jego zdjęciami i opisem wykonania.
Przepis na zupę meksykańską dostałam od Asi - koleżanki z pracy. Pikantna, bardzo sycąca ismaczna zupa pe
Przepis na pyszną tradycyjną zupę żurek z dodatkiem białej kiełbasy i jajek.
Wiele narodowości uznaje za specjał pierożki w rosole, różnią się tylko rodzajem mięsa i sposobem ich przyprawienia. Takie np. kołduny litewskie, rosyjskie