W Polsce dopiero zaczyna się sezon truskawkowy, a ja tym tortem pragnę pożegnać porę dojrzewania truskawek, która u mnie właśnie się zakończyła. Tort , który dzisiaj proponuję jest nieco pracochłonny. Składa się z pięciu warstw, które doskonale się uzupełniają i równoważą. Przygotowanie ''Truskawki'' można rozłożyć w czasie, można również pominąć kruchy spód, chociaż polecam przygotowanie całego ciasta, bo każda z warstw wnosi coś do jego smaku. Kruche ciasto: 150 gr. mąki pszennej 100 gr. masła 50 gr. cukru pudru szczypta soli 1 żółtko Do miski wsypać przesianą mąkę, cukier i sól. Dodać pokrojone, zimne masło. Ciasto ''rozetrzec'' palcami do uzyskania konsystencji przypominającej piasek. Dodać żółtko i zagnieść. Zagniecione ciasto przykryć folią i umieścić w lodówce na 1 godzinę lub dłużej. Następnie ciasto rozwałkować na okrąg o średnicy około 24 cm, ponakłuwać widelcem i piec w piekarniku nagrzanym do 180 st. przez około 10-15 min. Po upieczeniu dopasować do tortownicy o średnicy 22-23 cm. Biszkopt czekoladowy: 5 jajek w temp pokojowej 100 gr. cukru 100 gr. mąki pszennej 15 gr. kakao 25 gr. masła 1 łyżeczka esencji waniliowej Piekarnik nagrzać do 180 st. Tortownicę o średnicy 22-23 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Jajka ubić z cukrem ( około 10 min). Dodać esencje waniliową. Przesiać mąkę i kakao,powoli miksując na najniższych obrotach, dodawać do ciasta. Na koniec, ciągle mieszając na niskich obrotach, dodać roztopione i przestudzone masło. Piec około 25-30 minut. Odstawić do wystygnięcia, a następnie przeciąć na 2 blaty (będziemy potrzebować tylko jednego). Galaretka z musu truskawkowego: 500 gr. truskawek 3 łyżki cukru 12 gr. żelatyny w listkach namoczonej w małej ilości zimnej wody Truskawki zmiksować z cukrem i zagotować. Odstawić z ognia i dodać namoczoną, odciśnięta z wody żelatynę Mieszać do całkowitego rozpuszczenia żelatyny. Galaretkę wlać do miseczki o płaskim dnie i średnicy około 18-19 cm.(Ja użyłam obręczy z tortownicy wyłożonej folią spożywczą.) Odstawić do lodówki do stężenia. Mus serowy: 70 ml mleka 50 gr. cukru ( dodałam 100 gr.) 1 laska wanilii 4 żółtka 12 gr. żelatyny w listkach zamoczonej w małej ilości zimnej wody 250 gr. sera typu philadelphia 350 gr. śmietany kremówki 33-35 % tłuszczu Mleko, cukier i ziarenka z wanilii wraz z laską wymieszać w miseczce, przykryć folią spożywczą i odstawić na około 1 h (ja zostawiłam na cała noc). Wyciągnąć laskę wanilii i zagotować mleko. Połowę gorącego mleka wlać do żółtek cały czas energicznie mieszając, następnie żółtka i całość mleka gotować na małym ogniu cały czas mieszając do osiągnięcia temp około 80 st. Mleko odstawić z ognia i dodać namoczoną , odciśniętą żelatynę.Wymieszać dobrze do całkowitego rozpuszczenia żelatyny. Przełożyć mleko z żółtkami i żelatyna do miski i wymieszać z serem. Dodać ubitą śmietanę. Glazura: 175 ml wody 100 ml śmietany kremówki 33-35% 25 gr. glukozy w płynie 125 gr. cukru 62 gr. kakao 8 gr. żelatyny w listkach namoczonej w zimnej wodzie Wodę, śmietanę, glukozę i cukier zagotować. Dodać kakao i wymieszać dokładnie. Dodać odciśniętą z wody żelatynę i wymieszać do całkowitego rozpuszczenia. Odstawić do wystygnięcia (około 25 st). Montaż: Kruchy spód posmarować dżemem truskawkowym. Na wierzch ułożyć biszkopt czekoladowy. Całość zamknąć w pierścieniu tortownicy. Na cieście ułożyć krążek z galaretki i całość przykryć warstwą musu serowego. Odstawić do stężenia. Ściągnąć delikatnie obręcz i jeśli trzeba wyrównać boki nożem zamoczonym we wrzątku. Ciasto ułożyć na kratce i polać polewą czekoladową, odczekać do ścieknięcia nadmiaru polewy. Dekorować według uznania. Zrodlo : Tutaj (przepis zmodyfikowany)