Na szybko, na wczoraj, na promocję, do szkoły (oprócz tych były jeszcze kawowe, czekoladowo-bananowe, cytrynowe i jabłecznik). Zwiększałam porcję, aby starczyło też dla rodziców i brata ;). Przepis od Pauli. Wybaczcie moje roztargnienie, jakość zdjęć i zaledwie kilka słów, ale staram się odespać dwie zarwane noce, głowa pęka mi od nauki i naprawdę, NIE NADĄŻAM... ;) Składniki (12 sztuk) 2 i 1/2 szklanki mąki pszennej szklanka cukru 2 łyżeczki proszku do pieczenia 1 łyżeczka sody (pominęłam) 1/2 szklanki wiórków kokosowych 1/2 kostki roztopionego masła 2 jajka kilka kropel olejku migdałowego 3/4 szklanki mleka Dodatkowo 1/3 szklanki wiórków kokosowych Składniki mokre wymieszać w jednej misce (masło uprzednio rozpuścić), suche w drugiej. Mokre dodać do suchych, wymieszać szybko i niedbale, aby były grudki. Wierzch obsypać wiórkami kokosowymi. Piec w temp. 180 st. C przez ok 15-20 min.