Co roku przygotowuję swoją przyprawę korzenną do pierników, ale dodaję ją też do korzennych ciasteczek, muffinek, naleśników, kakao, kawy, bardzo lubię przyprawę korzenną i daję ją gdzie się da :) Co do pierników, to ja najbardziej lubię takie mocno korzenne, a kupne przyprawy jakoś dla mnie są za słabe, to pewnie przez tą mąkę, którą dodają. Moja przyprawa jest baaaaaaardzo aromatyczna, uwielbiam jej zapach. Synek odziedziczył zboczenie po mamusi i jak mielił przyprawy co chwilę wyciągał szufladkę i wąchał :)