Piekło, diabły, czarownice, senne koszmary, siły ciemności. Niemal od zawsze, niczym mroczne podszepty budzą natchnienie poetów, kreśląc ich piórem pełne niesamowitej atmosfery i klimatu grozy strofy.
Z tą rzeczą zrobisz błyskotliwą karierę i pewnością będziesz miała co świętować. Jest jednak mały haczyk.
Czarownice kojarzą się nam głównie z baśniami, legendami i fantastyką. A co jeżeli Wam powiem, że one istnieją naprawdę? Co prawda nie noszą spiczastych kapeluszy i potarganych szat, ale i bez tego łatwo wpaść na ich trop. Ba, być może właśnie dziś minąłeś jedną z nich na ulicy i nawet o tym nie wiedziałeś. Współczesne czarownice są zwyczajnymi ludźmi - takimi jak Ty czy ja. Wymieniają doświadczenia na forach internetowych, blogach i w social media, korzystają ze smartfonów i wysyłają sobie smsy, umawiając się na spotkania. Wyróżnia je to, że śmiało mówią o pięknie swojej religii i o duchowej łączności z Potrójną Boginią i Rogatym Bogiem. Zapraszam Was na podróż po historii, wierzeniach i praktykach wiccan - czarownic naszych czasów. ~ * ~ Okładkę wykonała @LittleWoolf100.
Są w stanie uzdrawiać, rozmawiać ze zmarłymi, ściągać klątwy, rzucać uroki. Przyjeżdżają do nich ludzie z całej Polski. Kojarzą się głównie z Podlasiem. Ale znaleźć je można również w innych rejonach Polski,
Największym skarbem każdego z nas jest własna, niepowtarzalna energia, którą emanujemy. Jak ją chronić i wzmocnić? Poznaj 5 wskazówek!
Skróty są użyteczne, szczególnie jeśli chodzi o korzystanie z komputera.
The Great Mosque of Djenne in Mali, pet rescue in flooded Quebec, the NRA Fashion and Firearms show in Indiana, a giant “spider” in New York, an attempted uprising in Venezuela, a tornado in Romania, and much more
Tytuł: Czarownice nie płoną Autor: Jenny Blackhurst Wydawnictwo: Albatros Oskarżane o niecne czyny, rzucanie złych uroków, sypianie z szatanem, obwiniane za wszelkie niepowodzenia mieszkańców okolicznych wiosek, złą pogodę, pomór bydła, piętnowane za to, że są inne, w przeszłości płonęły na stosie. Mowa oczywiście o czarownicach, szeptuchach czy jakkolwiek by je nie nazywać – o kobietach, które wiedziały więcej, potrafiły czytać, sporządzać lecznicze wywary, a nierzadko po prostu o kobietach, które były niewygodne, które komuś się naraziły. Świat nie miał wobec nich litości, były odmienne, więc należało je zdeptać, zniszczyć, wyplenić, tak jak i zło, które rzekomo wdarło się w ich serca. Torturowano i bestialsko mordowano je ze strachu, który często nie miał nawet podstaw. Zwykle za czarownice uznawano młode kobiety lub starsze, zdeformowane i żyjące poza społeczeństwem babcie. Dzieci piętnowano w ten sposób rzadko, choć – jak się okazuje – zdarzały się i takie przypadki. Zaskakujące jest jednak to, że miały one miejsce nie w zamierzchłych czasach, ale … obecnie. Przykładem może być małe, zaściankowe nieco miasteczko Lichota, gdzie ludzi powoli zaczyna ogarniać panika. Irracjonalny strach, powodowany mnożącymi się tragicznymi w skutkach wypadkami powoduje, że zwracają się oni przeciwko dziecku. I to dziecku skrzywdzonemu już przez los, które w wyniku pożaru nie może dość do siebie, którego nie przygarnęli krewni, a które tuła się po kraju odsyłane przez kolejne rodziny zastępcze. Winą Ellie Atkinson, głównej bohaterki spektakularnej powieści Jenny Blackhurst jest to, że jest inna – ponadprzeciętnie inteligentna, a przy tym doświadczona przez los, przez co wydaje się być przedwcześnie dorosła. Ta odmienność przysparza jej wrogów, zarówno wśród rówieśników, jak i nauczycieli, a wkrótce, wśród całej lokalnej społeczności. Jedyną osobą, która wierzy w to, że Ellie jest po porostu skrzywdzonym i samotnym dzieckiem, nieco zagubionym, a nie potworem, czarownicą, jest Imogen Reid, psycholog zatrudniona w instytucji Place 2 Be, której celem jest wsparcie systemu psychologicznego w szkołach. Sprawa Ellie jest dla Imogen pierwszą jaką prowadzi, może dlatego tak ważną. Stanowi ona, podobnie jak sama praca, próbę rozpoczęcia nowego rozdziału w życiu, wkroczenia na nieco inny jego poziom. Wcześniej mieszkała ona wraz z mężem, pisarzem, w Londynie, wynajmując luksusowe mieszkanie i pracując w poradni dla bogatych dzieciaków z problemami. Niestety, jedna z prowadzonych przez Imogen spraw zakończyła się tragicznie, zaś ona – angażując się w nią emocjonalnie, przegrała. Zwolnienie z pracy, uczucie porażki, pojawiające się niepokojące, depresyjne myśli potęgowało jeszcze pragnienie męża, by mieć z Imogen dziecko. Kobieta zaś, mając w pamięci bolesne doświadczenia z okresu dorastania, nie wyobraża sobie, by mieć dziecko. Rozchwiana emocjonalnie Imogen, wracając do rodzinnego miasteczka i zajmując odziedziczony po matce dom, tym razem angażuje się bezgranicznie w sprawę Ellie, która pojawia się wszędzie tam, gdzie się coś dzieje. I to coś złego, szczególnie w stosunku do osób, które w jakiś sposób naraziły się dziewczynce. Osunięcie się koleżanki z krawężnika, prosto pod rozpędzony samochód, nieustanne awarie sprzętu elektrycznego, spadający obraz, pająki w szufladzie nauczycielki krytykującej pracę o pajęczakach czy sklejone usta chłopaka, który wyrażał się niepochlebnie o Ellie – to zaledwie część przypadków, które sprawiły, że Ellie w szkole została okrzyknięta mianem czarownicy. Co więcej, śmiertelnie zaczyna jej się bać matka zastępcza, a także nauczyciele. Nie pomaga bojownicza postawa dziewczynki, jej przenikliwy wzrok, a także cięty język, który pozwala jej atakować, rzucać niewybredne komentarze. Sytuacja robi się jednak dramatyczna, kiedy w dość osobliwych okolicznościach ginie jedna z nauczycielek, które nie akceptowały Ellie, Hannah Gilbert. Czy jednak rzeczywiście o jej śmierć można oskarżyć małą dziewczynkę? Odpowiedzi na to pytanie poszukamy w porywającej powieści pt. „Czarownice nie płoną”. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Albatros książka, to wyjątkowa pozycja, która równocześnie przeraża i zasmuca, od której nie można się oderwać. Niezwykle starannie przemyślana fabuła, umiejętność kreowania postaci oraz sytuacji w taki sposób, że czujemy się częścią rozgrywających się wydarzeń, a przy tym wszystkim atmosfera napięcia i niepewności – to mocne strony książki. Niezwykły jej klimat, niemożność przewidzenia, w którym kierunku potoczy się akcja, i czy tak naprawdę mamy do czynienia z horrorem czy raczej z powieścią obyczajowa sprawiają, że oddajemy się lekturze nie bacząc na otaczającą nas rzeczywistość. Po jej zakończeniu natomiast usilnie staramy się uporać z ogarniającym nas przerażeniem…
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich.Triss do Ciri[1] Triss Merigold z Mariboru, zwana Czternastą ze Wzgórza – temerska czarodziejka, doradczyni królów Foltesta i Tankreda, członkini rady Królewskiej Temerii i Loży. Znakiem rozpoznawczym Triss były długie, kasztanowe włosy, połyskujące złotem. Piękne i bujne, nosiła zawsze rozpuszczone, co, według niej, podkreślało wolność i niezależność. Uroku dodawały jej duże, niebieskie oczy oraz rumiane policzki. Magiczka miała atrakcyjny bi
Witches inspired many artists and I will present some of their works with few facts about magic, witchcraft and similar stuff. All paintings on this page are in Public Domain because their authors …
Postać czarownicy pobudza wyobraźnię twórców od zarania dziejów jako istota magiczna, czasami czyniąca dobro i fascynująca, czasami przerażająca i zagrażająca ludzkiemu bezpieczeństwu. Czarownice mnożą się na kartach powieści, ludowych podań, baśni i książek dla dzieci, podobnie jak i w kinie, gdzie występują w filmach różnych gatunków - nie tylko w horrorach, lecz także filmach animowanych,
Czarownice kojarzą się nam głównie z baśniami, legendami i fantastyką. A co jeżeli Wam powiem, że one istnieją naprawdę? Co prawda nie noszą spiczastych kapeluszy i potarganych szat, ale i bez tego łatwo wpaść na ich trop. Ba, być może właśnie dziś minąłeś jedną z nich na ulicy i nawet o tym nie wiedziałeś. Współczesne czarownice są zwyczajnymi ludźmi - takimi jak Ty czy ja. Wymieniają doświadczenia na forach internetowych, blogach i w social media, korzystają ze smartfonów i wysyłają sobie smsy, umawiając się na spotkania. Wyróżnia je to, że śmiało mówią o pięknie swojej religii i o duchowej łączności z Potrójną Boginią i Rogatym Bogiem. Zapraszam Was na podróż po historii, wierzeniach i praktykach wiccan - czarownic naszych czasów. ~ * ~ Okładkę wykonała @LittleWoolf100.
Image Source: Poision Apple Printshop “Tis the witching hour of night, Orbed is the moon and bright, And the stars they glisten, glisten, Seeming with bright eyes to listen For what they listen?” J…