Nie wiesz jak zorganizować sobie czas i jak rozdzielić obowiązki. Pomogę Ci - stworzyłam pliki, które możesz wypełnić po swojemu. Harmonogram sprzątania
Cześć! Przygotowałam kolejny harmonogram sprzątania. Tym razem związany z częstotliwością sprzątania poszczególnych rzeczy. Są to maksymalne terminy i nic nie stoi by sprzątać częściej :). W niektórych przypadkach, jak …
Często, praktycznie za każdym razem gdy na Instagramie poproszę o zadawania nam pytań, w okienku wyświetla się jedno „Jak Ty to ogarniasz?”. Za każdym razem odpowiadam tak samo… ja po prostu się „ślizgam” z dnia na dzień. Jednak po głębszym zastanowieniu się muszę odpowiedzieć inaczej – jestem dobrze zorganizowana. Wcześniej, działałam na jeszcze większym spięciu niż teraz. Odkąd mam nianię, pracuję więcej (z etatu 4 godzinnego, przeszłam na plus minus 8 godzinny). Jednak nikt moich obowiązków domowych za mnie nie przejął. Nasza pomoc jest dla Macieja, nie dla mnie. Nie oczekujemy sprzątania, gotowania, prania i działania w mieszkaniu… ma poświęcać czas tylko naszemu dziecku. Więc ja… muszę zrobić obiad, zająć się starszymi dziećmi, posprzątać czy pojechać na zakupy. Przez pracę, doba znacznie mi się skróciła jednak znalazłam fajny sposób na to – by jakoś funkcjonować. Nie w idealnej czystości i harmonii – ale we względnym ładzie. Zrobiłam dla siebie kiedyś tabelki! Z planem działania na każdy dzień tygodnia. Co niedzielę drukuję sobie jedną kartkę i działam według planu. Jest tam sporo wolnego miejsca, ponieważ dopisuje sobie na bieżąco to, co jest ważne. Chociażby zakupy – tego nie mogę zaplanować z góry, tylko w niedzielę wiem kiedy mój mąż skończy wcześniej […]
Jak stworzyć harmonogram sprzątania. Od czego zacząć. Jakie zadania wykonujemy codziennie, co robimy raz w miesiącu, a które raz do roku
Chcesz posprzątać, ale nie wiesz od czego masz zacząć, myślisz “a zrobię to jutro”, jest tego tyle, że i tak nie dasz rady ogarnąć wszystkiego w jedno popołudnie, więc …
Jak zaplanować sobie sprzątanie, żeby nie przeznaczać na nie całego wolnego czasu, a jednocześnie nie wypruwać sobie żył, kiedy okazuje się, że trzeba wreszcie posprzątać?
Witajcie! Postanowiłam wprowadzić trochę porządku do mojego życia. Szukałam rozwiązania dla mnie - najlepiej listy rzeczy do zrobienia, z miejscem na wpisanie daty. Bo moja pamięć jest krótka, że często widzę szklankę, ale jak wyjdę z pokoju to zapominam o tej szklance na cały dzień aż mąż zacznie się drzeć, że szklanka od rana stoi i patrzy smutno. A jeszcze jakby dało radę tam wepchnąć wszystkie "uwielbiane" czynności takie jak mycie kosza czy drzwi - byłabym szczęśliwa. Oglądając Prefekcyjną Panią Domu zaciekawiła mnie lista rzeczy do sprzątania- taka zakreślana, ale niestety tvn player się zbuntował i żadnego skanu o dobrej (czytelnej) jakości zrobić nie chciał. Wiec musiałam szukać sama. Dawno temu znalazłam pomysł, żeby sprzątać jeden pokój na dzień. Ale tak gruntownie- zamiast wszystko co sobota. Bo mamy rozłożone w czasie sprzątanie, nigdy nie wiadomo co w sobotę wypadnie, jak będziemy się czuć. Taka metoda małych kroków. W mieszkaniu studenckim sprzątniecie całego domu zajmowało mi 20 min (ścieranie kurzy z 3 szafek, wymycie 4 podłóg i pozbieranie rzeczy, mycie garów - kocham kawalerki:). Do tego mam swoje przyzwyczajenia: zawsze zamiatam i myje podłogi wieczorem- nie lubię iść spać jak jest brudno, nie lubię wstawać i pierwsze co widzę to nie umyta podłoga. Dlatego wszelkie rady o porannym myciu podłóg są dla mnie bez sensu- rano wymyję a po obiedzie dalej syf na podłodze, po całym dniu chodzenia piasek w przedpokoju i jakieś śmieci na dywanie mają leżeć do ranka następnego dnia. Lista robiona jest prze ze mnie i dostosowana do mnie. Nie ma w niej wiec prasowania ani prania- bo to robi się od potrzeby a nie na dzień tygodnia. Za to co tydzień mam mycie frontów szafek - dałabym codziennie, ale wiem że to nierealne. Każdy kto ma błyszczące fronty w kuchni wie o co chodzi. Często zapominam o piekarniku (bo nie piekę), kratkach wentylacyjnych czy parapetach. Potrafiłam nawet kaktusa wysuszyć! Jeśli jesteście ciekawe takiego sposobu sprzątania to zapraszam do kopiowania mojej listy. Zrobienie jej zajęło mi ok 20 min, z tym że szukanie info co i kiedy trzeba umyć ok godziny. Zrobiłam w Wordzie, wiec dla każdego jest osiągalna do wykonania. Specjalnie nie pisałam nic na sobotę, bo to dla mnie dzień do dokończenia czegoś z całego tygodnia na co nie miałam czasu czy ochoty albo zrobienie czegoś z listy miesięcznej. Dodałam też niedzielę do codziennego sprzątania, bo w zależności od potrzeb trzeba sprzątać. Zebranie rozrzuconych rzeczy czy zamiatanie śmieci uważam za codziennie obowiązki, bo jak świętować niedzielę jak kupa piachu patrzy z podłogi. Albo blat jest cały w okruszkach po kanapkach na śniadaniu. Listę powiesiłam na lodówce i będę codziennie odhaczać dni, ze względu na koszty będę dawała 3-4 krzyżyki w jednej kratce na codziennie mycie, bo robić 4 osobne tabelki szkoda miejsca:) Jakie są wasze pomysły na sprzątanie? Sprzątacie co sobotę czy codziennie po trochu?
Jeżeli chcesz, aby ścieranie kurzu było o wiele prostsze – namocz szmatkę, którą ścierasz kurze w wodzie z płynem do płukania! Teraz szmatka będzie sobie radziła z kurzem o wiele …
prowadzenie domu, organizacja, oszczędzanie, sprzątanie, gotowanie i DIY blog nowoczesnej pani domu
Jak już ostatnio pisałam nie lubię sprzątać. Jest tyle fajnych rzeczy do robienia, więc szkoda tracić czas na ciągłe sprzątanie. Lubię jednak żyć w czystym mieszkaniu (no względnie czystym przy moich urwisach). Dwa razy do roku, przed świętami Bożego Narodzenia czy Wielkiejnocy robię, gruntowne porządki w całym domu. Nie zostawiam jednak prac porządkowych na ostatnią chwilę. …
Dostaję wiele pytań o to, według jakiego planu sprzątam mieszkanie, dlatego dzisiaj postanowiłam poświęcić wpis właśnie na plan porządków domowych. Podobnie jak w znanej wszystkim piramidzie żywności mamy miejsca lub czynności, które trzeba posprzątać lub wykonać, pogrupowane według częstotliwości z jaką muszą być robione. Polecam, zwłaszcza początkującym paniom domu, albo tym z Was, które tak jak ja, stale muszą się motywować do pracy, przygotowanie sobie takiej rozpiski, jak często należy sprzątać Waszym domu dane miejsce. Jestem pewna, że pomoże Wam ona usystematyzować całą pracę w domu. Od czego zacząć? Na kartce albo w pliku wypisz sobie wszystko, co w Twoim domu musi (lub powinno:)) być sprzątane, myte i czyszczone. Jednocześnie zastanów się jak często powinnaś daną czynność wykonywać. Postaraj się każdą z nich przeszeregować do odpowiedniej kategorii, czyli czy dane miejsce powinno być sprzątane codziennie, a może wystarczy raz w tygodniu, miesiącu czy nawet co 6 miesięcy. Czasami takie zapisanie sobie zadań do wykonania jest najlepszym motywatorem. Moja piramida wygląda tak: 1. CODZIENNIE Pakuję i rozładowuję zmywarkę, jeśli dużo gotuję to bywa ze więcej niż jedną. Nie mam dywanów tylko drewniane i kamienne podłogi, które staram się codziennie przelecieć odkurzaczem. Co raz częściej staram się cedować ten obowiązek na starszego syna. Wieczorem i rano ogarniam kuchnię - nic niezwykłego, ale wycieram blaty i myję zlew. Wieczorem gonię chłopaków do odłożenia na miejsce wszystkich rzeczy, odwieszenia ubrań. Z różnym skutkiem. Rano zawsze pamiętam o pościeleniu łóżka- mam wrażenie, że tylko dzięki tej jednej rzeczy jest o wiele porządniej w całym domu. Wychodząc do pracy zabieram worek ze śmieciami. Zawsze trochę się boję, że zamiast do kontenera włożę go pieczołowicie do bagażnika, razem z laptopem i zabiorę ze sobą do pracy. 2. CO TYDZIEŃ Co tydzień nie znaczy, że jest jakiś dzień w tygodniu, który przeznaczam na sprzątanie, chociaż największą część z tych prac robię w piątek wieczorem lub w sobotę do południa. Czystkę w lodówce zwykle robię we środę przed czwartkowymi zakupami lub w niedzielę przed rozpoczęciem nowego tygodnia. Podłogi (nawet te drewniane) myję parownicą Karchera i kocham ją, bo naprawdę wszystko domywa się znakomicie. 3. CO MIESIĄC Meble tapicerowane (dużo tego nie ma tylko jeden fotel i kanapa) odświeżam parownicą, a skórzane (też bez szaleństw - jedna kanapa) czyszczę specjalnym preparatem do pielęgnacji skór. Listwy i drzwi zwykle przecieram przy zwykłych cotygodniowych porządkach, ale nie da się ukryć, że co jakiś czas przydaje im się porządniejsze mycie z kurzu i śladów lepkich dłoni moich chłopaków. Tej roboty organicznie wprost nie znoszę, nie wiem dlaczego. 4. CO 6 MIESIĘCY Wczesną jesienią i wiosną robię zwykle solidne czystki w swojej szafie. Chłopcy, ze względu na to, że rosną, muszą takie czystki mieć robione 2x częściej. Ubrania z których wyrósł starszak pakuję w pudła, opisuję i wynoszę do garażu dla młodszego. To z czego wyrósł Syn B oddaję znajomym lub sprzedaję. Okna i ewentualne firanki (nie mam ich na wszystkich oknach) myje i piorę co 6 miesięcy, ale nie kumuluję tego w jednym dniu, bo chyba bym padła! Sprzątanie nie jest celem samym w sobie i szkoda byłoby mi całego dnia na porządki. Kratki wentylacyjne i filtry w okapie czyszczę przed wizytą kominiarza - w moim bloku chodzi właśnie 2 razy do roku. 5. RAZ W ROKU To czego naprawdę nie lubię robię najrzadziej :) Piekarnik przecieram po każdym użyciu, gdy jest jeszcze lekko ciepły, a taki solidny deep cleaning funduję mu raz w roku. We wnętrzach szafek z naczyniami sprzątam z reguły dość rzadko, ale szafka z przyprawami i wielgachne cargo, które jest moją podręczną spiżarnią, wymagają przejrzenia i wytarcia okruchów nieco częściej. W garażu nie sprzątałam od dwóch lat i teraz nie mogę już tego dłużej odkładać, bo niedługo nie wjadę do niego swoim malutkim samochodzikiem. Pomysł pokazania przyjętej rutyny w formie piramidy podpatrzyłam na blogach włosomaniaczek - taki skarb nie powinien się zmarnować! No i teraz pytanie do Was - możne zrobimy wpis z Waszymi piramidami? Wystarczy, że spiszecie mi w punktach, jakie czynności robicie w danych odstępach czasu. Potem, wraz z krótkim opisem swojej sytuacji (jaka rodzina, sytuacja życiowa, gdzie i jak mieszkacie, itp) wyślecie na mój adres: [email protected] Z przyjemnością je złożę w jakąś piramidę i opublikuję na blogu. Myślę, że mogą bardzo pomóc innym, nie tylko początkującym paniom domu. Czasem, kiedy zobaczymy, jak daną rzecz robi ktoś inny, nam samym jest łatwiej wszystko zaplanować i zorganizować.
Porządki w kuchni lista zadań, która ułatwi Ci ogarnięcie kuchni i cieszenie się porządkiem. Sprzątaj razem ze mą i pobierz inne listy
Jak stworzyć harmonogram sprzątania. Od czego zacząć. Jakie zadania wykonujemy codziennie, co robimy raz w miesiącu, a które raz do roku
Witajcie! Postanowiłam wprowadzić trochę porządku do mojego życia. Szukałam rozwiązania dla mnie - najlepiej listy rzeczy do zrobienia, z miejscem na wpisanie daty. Bo moja pamięć jest krótka, że często widzę szklankę, ale jak wyjdę z pokoju to zapominam o tej szklance na cały dzień aż mąż zacznie się drzeć, że szklanka od rana stoi i patrzy smutno. A jeszcze jakby dało radę tam wepchnąć wszystkie "uwielbiane" czynności takie jak mycie kosza czy drzwi - byłabym szczęśliwa. Oglądając Prefekcyjną Panią Domu zaciekawiła mnie lista rzeczy do sprzątania- taka zakreślana, ale niestety tvn player się zbuntował i żadnego skanu o dobrej (czytelnej) jakości zrobić nie chciał. Wiec musiałam szukać sama. Dawno temu znalazłam pomysł, żeby sprzątać jeden pokój na dzień. Ale tak gruntownie- zamiast wszystko co sobota. Bo mamy rozłożone w czasie sprzątanie, nigdy nie wiadomo co w sobotę wypadnie, jak będziemy się czuć. Taka metoda małych kroków. W mieszkaniu studenckim sprzątniecie całego domu zajmowało mi 20 min (ścieranie kurzy z 3 szafek, wymycie 4 podłóg i pozbieranie rzeczy, mycie garów - kocham kawalerki:). Do tego mam swoje przyzwyczajenia: zawsze zamiatam i myje podłogi wieczorem- nie lubię iść spać jak jest brudno, nie lubię wstawać i pierwsze co widzę to nie umyta podłoga. Dlatego wszelkie rady o porannym myciu podłóg są dla mnie bez sensu- rano wymyję a po obiedzie dalej syf na podłodze, po całym dniu chodzenia piasek w przedpokoju i jakieś śmieci na dywanie mają leżeć do ranka następnego dnia. Lista robiona jest prze ze mnie i dostosowana do mnie. Nie ma w niej wiec prasowania ani prania- bo to robi się od potrzeby a nie na dzień tygodnia. Za to co tydzień mam mycie frontów szafek - dałabym codziennie, ale wiem że to nierealne. Każdy kto ma błyszczące fronty w kuchni wie o co chodzi. Często zapominam o piekarniku (bo nie piekę), kratkach wentylacyjnych czy parapetach. Potrafiłam nawet kaktusa wysuszyć! Jeśli jesteście ciekawe takiego sposobu sprzątania to zapraszam do kopiowania mojej listy. Zrobienie jej zajęło mi ok 20 min, z tym że szukanie info co i kiedy trzeba umyć ok godziny. Zrobiłam w Wordzie, wiec dla każdego jest osiągalna do wykonania. Specjalnie nie pisałam nic na sobotę, bo to dla mnie dzień do dokończenia czegoś z całego tygodnia na co nie miałam czasu czy ochoty albo zrobienie czegoś z listy miesięcznej. Dodałam też niedzielę do codziennego sprzątania, bo w zależności od potrzeb trzeba sprzątać. Zebranie rozrzuconych rzeczy czy zamiatanie śmieci uważam za codziennie obowiązki, bo jak świętować niedzielę jak kupa piachu patrzy z podłogi. Albo blat jest cały w okruszkach po kanapkach na śniadaniu. Listę powiesiłam na lodówce i będę codziennie odhaczać dni, ze względu na koszty będę dawała 3-4 krzyżyki w jednej kratce na codziennie mycie, bo robić 4 osobne tabelki szkoda miejsca:) Jakie są wasze pomysły na sprzątanie? Sprzątacie co sobotę czy codziennie po trochu?
Jak podział domowych obowiązków wygląda w naszym domu i dlaczego sprawiedliwie nie zawsze znaczy po równo? Pobierz listę domowych obowiązków za darmo!
Bardzo mi miło Was tutaj widzieć. Skoro klikacie w ten link, na pewno chcecie się czegoś dowiedzieć o domowej organizacji. Myślę, że całkiem dobrze trafiliście. Nie dlatego, że jestem jakimś guru organizacyjnym, co to to nie, ale jestem matką, żoną i kurą domową, która kombinuje jak sobie to życie usprawnić i tak mi się …
Jeżeli chcesz, aby ścieranie kurzu było o wiele prostsze – namocz szmatkę, którą ścierasz kurze w wodzie z płynem do płukania! Teraz szmatka będzie sobie radziła z kurzem o wiele …
prowadzenie domu, organizacja, oszczędzanie, sprzątanie, gotowanie i DIY blog nowoczesnej pani domu
Chcesz posprzątać, ale nie wiesz od czego masz zacząć, myślisz “a zrobię to jutro”, jest tego tyle, że i tak nie dasz rady ogarnąć wszystkiego w jedno popołudnie, więc …
Porządki w domu ★ Jak się zabrać za wiosenne porządki? Pobierz naszą listę czynności i uporządkuj każde pomieszczenie w domu! ▷
Plan-harmonogram sprzątania do druku z podziałem na dni i pokoje. Zobacz, co musisz robić codziennie, co tydzień i raz w miesiącu. Sprzątnij z listą zadań.
Porządki w kuchni lista zadań, która ułatwi Ci ogarnięcie kuchni i cieszenie się porządkiem. Sprzątaj razem ze mą i pobierz inne listy
Nie wiesz jak zorganizować sobie czas i jak rozdzielić obowiązki. Pomogę Ci - stworzyłam pliki, które możesz wypełnić po swojemu. Harmonogram sprzątania
To już ostatnia prosta - wiosenne porządki w łazience. Ostatni tydzień, ostatnia lista zadań do pobrania i druku. Do dzieła!
Wiosna się zbliża, więc czas na wiosenne porządki. Do wydrukowania specjalna lista zadań, która ułatwi ogarnięcie mieszkania po zimie.
Dostaję wiele pytań o to, według jakiego planu sprzątam mieszkanie, dlatego dzisiaj postanowiłam poświęcić wpis właśnie na plan porządków domowych. Podobnie jak w znanej wszystkim piramidzie żywności mamy miejsca lub czynności, które trzeba posprzątać lub wykonać, pogrupowane według częstotliwości z jaką muszą być robione. Polecam, zwłaszcza początkującym paniom domu, albo tym z Was, które tak jak ja, stale muszą się motywować do pracy, przygotowanie sobie takiej rozpiski, jak często należy sprzątać Waszym domu dane miejsce. Jestem pewna, że pomoże Wam ona usystematyzować całą pracę w domu. Od czego zacząć? Na kartce albo w pliku wypisz sobie wszystko, co w Twoim domu musi (lub powinno:)) być sprzątane, myte i czyszczone. Jednocześnie zastanów się jak często powinnaś daną czynność wykonywać. Postaraj się każdą z nich przeszeregować do odpowiedniej kategorii, czyli czy dane miejsce powinno być sprzątane codziennie, a może wystarczy raz w tygodniu, miesiącu czy nawet co 6 miesięcy. Czasami takie zapisanie sobie zadań do wykonania jest najlepszym motywatorem. Moja piramida wygląda tak: 1. CODZIENNIE Pakuję i rozładowuję zmywarkę, jeśli dużo gotuję to bywa ze więcej niż jedną. Nie mam dywanów tylko drewniane i kamienne podłogi, które staram się codziennie przelecieć odkurzaczem. Co raz częściej staram się cedować ten obowiązek na starszego syna. Wieczorem i rano ogarniam kuchnię - nic niezwykłego, ale wycieram blaty i myję zlew. Wieczorem gonię chłopaków do odłożenia na miejsce wszystkich rzeczy, odwieszenia ubrań. Z różnym skutkiem. Rano zawsze pamiętam o pościeleniu łóżka- mam wrażenie, że tylko dzięki tej jednej rzeczy jest o wiele porządniej w całym domu. Wychodząc do pracy zabieram worek ze śmieciami. Zawsze trochę się boję, że zamiast do kontenera włożę go pieczołowicie do bagażnika, razem z laptopem i zabiorę ze sobą do pracy. 2. CO TYDZIEŃ Co tydzień nie znaczy, że jest jakiś dzień w tygodniu, który przeznaczam na sprzątanie, chociaż największą część z tych prac robię w piątek wieczorem lub w sobotę do południa. Czystkę w lodówce zwykle robię we środę przed czwartkowymi zakupami lub w niedzielę przed rozpoczęciem nowego tygodnia. Podłogi (nawet te drewniane) myję parownicą Karchera i kocham ją, bo naprawdę wszystko domywa się znakomicie. 3. CO MIESIĄC Meble tapicerowane (dużo tego nie ma tylko jeden fotel i kanapa) odświeżam parownicą, a skórzane (też bez szaleństw - jedna kanapa) czyszczę specjalnym preparatem do pielęgnacji skór. Listwy i drzwi zwykle przecieram przy zwykłych cotygodniowych porządkach, ale nie da się ukryć, że co jakiś czas przydaje im się porządniejsze mycie z kurzu i śladów lepkich dłoni moich chłopaków. Tej roboty organicznie wprost nie znoszę, nie wiem dlaczego. 4. CO 6 MIESIĘCY Wczesną jesienią i wiosną robię zwykle solidne czystki w swojej szafie. Chłopcy, ze względu na to, że rosną, muszą takie czystki mieć robione 2x częściej. Ubrania z których wyrósł starszak pakuję w pudła, opisuję i wynoszę do garażu dla młodszego. To z czego wyrósł Syn B oddaję znajomym lub sprzedaję. Okna i ewentualne firanki (nie mam ich na wszystkich oknach) myje i piorę co 6 miesięcy, ale nie kumuluję tego w jednym dniu, bo chyba bym padła! Sprzątanie nie jest celem samym w sobie i szkoda byłoby mi całego dnia na porządki. Kratki wentylacyjne i filtry w okapie czyszczę przed wizytą kominiarza - w moim bloku chodzi właśnie 2 razy do roku. 5. RAZ W ROKU To czego naprawdę nie lubię robię najrzadziej :) Piekarnik przecieram po każdym użyciu, gdy jest jeszcze lekko ciepły, a taki solidny deep cleaning funduję mu raz w roku. We wnętrzach szafek z naczyniami sprzątam z reguły dość rzadko, ale szafka z przyprawami i wielgachne cargo, które jest moją podręczną spiżarnią, wymagają przejrzenia i wytarcia okruchów nieco częściej. W garażu nie sprzątałam od dwóch lat i teraz nie mogę już tego dłużej odkładać, bo niedługo nie wjadę do niego swoim malutkim samochodzikiem. Pomysł pokazania przyjętej rutyny w formie piramidy podpatrzyłam na blogach włosomaniaczek - taki skarb nie powinien się zmarnować! No i teraz pytanie do Was - możne zrobimy wpis z Waszymi piramidami? Wystarczy, że spiszecie mi w punktach, jakie czynności robicie w danych odstępach czasu. Potem, wraz z krótkim opisem swojej sytuacji (jaka rodzina, sytuacja życiowa, gdzie i jak mieszkacie, itp) wyślecie na mój adres: [email protected] Z przyjemnością je złożę w jakąś piramidę i opublikuję na blogu. Myślę, że mogą bardzo pomóc innym, nie tylko początkującym paniom domu. Czasem, kiedy zobaczymy, jak daną rzecz robi ktoś inny, nam samym jest łatwiej wszystko zaplanować i zorganizować.
Porządki w łazience lista zadań to kolejna checklista, która pomoże Wam ogarnąć dom. Sprzątajcie z perfekcyjną w domu, a będziecie mieć czysty dom.
prowadzenie domu, organizacja, oszczędzanie, sprzątanie, gotowanie i DIY blog nowoczesnej pani domu
Porządki w pokoju dziecka lista zadań to kolejna lista, która ułatwi Wam sprzątanie w domu. Zachęcam Was do jej pobrania i sprzątania razem ze mną :)
Jak już ostatnio pisałam nie lubię sprzątać. Jest tyle fajnych rzeczy do robienia, więc szkoda tracić czas na ciągłe sprzątanie. Lubię jednak żyć w czystym mieszkaniu (no względnie czystym przy moich urwisach). Dwa razy do roku, przed świętami Bożego Narodzenia czy Wielkiejnocy robię, gruntowne porządki w całym domu. Nie zostawiam jednak prac porządkowych na ostatnią chwilę. …