To już któryś z kolei przepis, z moich notatek, ostatnio przeze mnie "odkurzony". Jest tyle nowych przepisów do wypróbowania, że o tych starych, sprawdzonych trochę się zapomina. Ale przychodzi taki moment, kiedy sobie o nich przypominamy. I u mnie właśnie nadszedł. Miałam wielką ochotę na delikatne, aromatyczne ciasto z jabłkami, więc po co wertować strony w książkach, czy wypatrywać w internecie, kiedy ten idealny przepis jest w zasięgu ręki ? :-) Składniki: - 125 g masła - 125 g margaryny - 5 jajek (białka oddzielnie) - 1 szkl. cukru - 1 szkl. mąki pszennej - 1 szkl. mąki ziemniaczanej - 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia - trochę aromatu śmietankowego lub waniliowego - słoik prażonych jabłek - bułka tarta Tłuszcz utrzeć z cukrem na pienistą masę, dodając po 1 żółtku. Ubić pianę z białek. Obydwie mąki wymieszać z proszkiem do pieczenia, część dodać do piany, a resztę do masy żółtkowej. Wszystko razem połączyć, dodać aromat. Dużą tortownicę lub blaszkę o podobnej powierzchni posmarować tłuszczem i wysypać tartą bułką. Wyłożyć większą część ciasta (2/3-3/4 porcji), równo rozsmarować, na to wyłożyć prażone jabłka wymieszane z bułką tartą (1-2 łyżki, zależnie od gęstości masy jabłkowej) i przykryć resztą ciasta, delikatnie rozsmarowując na całej powierzchni. Piec około 45 minut w temp. 180-200 st.C.