W domu nazbierało się dużo jajek więc postanowiłam je jakoś wykorzystać. Wpadłam na pomysł, żeby upiec pasztet. Pomysł okazał się słuszny bo pasztet wyszedł bardzo smaczny:) Składniki: 9 jajek ugotowanych na twardo+1 surowe 1 duża cebula 1 szklanka bułki tartej 100ml kwaśnej śmietany (18%) 1 pęczek szczypiorku sól, pieprz gałka muszkatołowa 1 łyżka masła 50-80g żółtego sera Cebulę pokroić w kosteczkę i zeszklić na oleju. Jajka zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Dodać do nich cebulę, śmietanę, surowe żółtko, bułkę tartą (2 łyżki odłożyć) oraz pokrojony szczypiorek. Doprawić solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Pozostałe białko ubić na sztywną pianę i delikatnie wmieszać do masy jajecznej. Blaszkę keksówkę (ok. 22cm długości) wyłożyć papierem do pieczenia. Włożyć masę. Wierzch wyrównać i posypać pozostawioną bułką tartą oraz startym na tarce serem żółtym. Polać 1 łyżką roztopionego masła. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około 1/2 godziny.