2014 was a very busy year for me... work, wedding and planning incomming changes for 2015 (and some major changes in my personnal life are comming, oh my...). I didn't sew much, but I'm very happy that I finished one art quilt and started another, that I started designing PP patterns again after the wedding and I've prepared 4 projects for quilting magazines. Quilting resolutions for 2015: - finishing second art quilt and submitting it to quilt show in Birmingham - working on PP patterns - preparing 2 or 3 projects for magazines - starting working on a big quilt... I have the plan already, I just need to collect some low-volume fabrics for the background. - blogging more often and sewing more small projects Ostatni dzien w roku. Wiele z was pewnie szykuje sie gdzies na wyjscie, inne moze spedza ten czas przed telewizorem z kieliszkiem szampana i dobrym filmem... a moze przy maszynie? ;) My siedzimy w domu, bedziemy ogladac filmy i przytulac koty jak sie zaczna fajerwerki. W 2014 nie szylam duzo. Plany byly wielkie, oj tak, ale kiedy one nie sa wielkie. Niestety, nie zawsze byl czas na szycie, a nawet jak czas sie znajdowal, to ochoty brakowalo. Duzo czasu pochlonelo organizowanie slubu i wesela, a potem musialo troche minac zanim znowu weszlam w rytm i zaczelam szyc. Ciesze sie, ze udalo mi sie skonczyc jeden art quilt i zaczac kolejny, ze zaczelam znowu po weselu projektowac wzory PP i ze przygotowalam 4 projekty do magazynow patchworkowych. Szyciowe plany na 2015? Na pewno szyc wiecej malych rzeczy i czesciej pisac na blogu, skonczyc art quilt i zglosic go na wystawe do Birmingham, przygotowac ze 2 czy 3 projekty do gazet i rozpoczac prace nad duza narzuta, ktorej pomysl w glowie mam juz od polowy 2014 (tylko musze troche materialow uzbierac): Last project to show in 2014 - fox bag which I've made about 2 months ago (I've submitted it to the contest, but without any luck). Matching mittens were made by amazing quilting friend of mine - Ania @ coto.patchwork :) Thank you so much, you're the best and I'm so lucky to have you :) Ostatni 'uszytek' w 2014 - juz dosc stary, ale nie mialam go kiedy pokazac - torba z lisem. Prosta, plocienna, a lis malowany tuszami do tkanin i obszyty czarna nicia przy uzyciu stopki do pikowania. Mitenki do kompletu zrobila mi Ania @ coto.patchwork :) Dziekuje ci Aniu z calego serca :) The bag is very simple, but the whole fun was to paint the fox. As always I used Liquitex inks: And I finished the painting with thread sketching (outlines and details): I would like to thank all the companies, who supported my projects in 2014 - Aurifil for the wonderful threads, Northcott Fabrics for yards and yards of Stonehenge fabrics, Robin's Patchwork and Craft Fabrics for many beautiful fabrics which they supplied me with. Thank you with all my heart! Warm hugs for all the quilting friends - those from around here and far away, those who I've met personally (you know who you are ;) and those who I only know through blogs and emails. You make all THIS fun! Your support keeps me going and is pushing me to challenge myself and to create! Wielkie uklony w strone firm, ktore wspomogly moje projekty w 2014 - Aurifil za nici, Northcott Fabrics za metry materialow Stonehenge, Robin's Patchwork i Craft Fabrics za piekne tkaniny, wsparcie i serdecznosc. A na koniec wirtualne usciski dla Was wszystkich :) Tych blisko i daleko, tych, ktorych poznalam osobiscie (wiecie, o kim pisze :) i tych, ktorych znam tylko z forum, FB, blogow i maili. Dzieki Wam to wszystko sie kreci (i to jak :D ), dzieki Wam robie to, co robie i staram sie to robic jak najlepiej. Oby nadchodzacy rok przyniosl wam to, na co czekacie. Do zobaczenia niedlugo! I wish you all the best in the New Year! See you soon!