Dziś propozycja dla tych, którzy chcą roślinnymi sposobami osiągnąć efekt tzw. „mielonych”, a więc kotletów dość często obecnych na stołach mięsożerców. Smakowo wyszły bardzo dobre, wyraziste i „zbite” jak tradycyjne, mięsne mielone. Ta zbita struktura była szczególnie wyczuwalna po ostygnięciu. Nadają się wspaniale na obiad na następny dzień. Na co? Na obiad: jako dodatek do ziemniaków i […]