Makaroniki, czyli małe, francuskie ciasteczka prosto z Paryża, absolutnie zawładnęły światem mody. Są słodkie, lekkie i bardzo kolorowe. Poznajcie najlepszy przepis na ciasteczka - makaroniki!
Moja przygoda z makaronikami trwa już ponad dwa lata. Wcześniej tylko o nich marzyłam i oglądałam z zazdrością zdjęcia wypieków innych osób.…
Jeden z najlepszych francuskich deserów- małe, delikatne i pełne smaku makaroniki- małe bezy z migdałami przekładane kremem czekoladowym.
Lekkie, migdałowe ciasteczka z białek przełożone ganache z białej czekolady. Makaroniki wykonane są na bezie francuskiej. Ciasteczka są delikatne i mocno słodkie. Jeśli pieczesz makaroniki po raz pierwszy to przeczytaj najpierw artykuł: "Jak upiec makaroniki". {loadposition after-recipe-descr...
Makaroniki cytrynowe przygotowane metodą włoską. Przypominają lato - chrupiące migdałowe i słodkie muszelki przełożone cytrynowym kremem.
makaroniki, czekoladowe makaroniki, krem truflowy, ganache, czekoladowy ganache, francuskie makaroniki, ciasteczka bezglutenowe, makaroniki bezglutenowe
Sprawdzony przepis na pyszne makaroniki na bezie francuskiej! Podpowiemy Ci, jak krok po kroku wykonać idealne makaroniki!
Makaroniki czekoladowe są pyszne, mocno czekoladowe, przełożone czekoladowym ganache. Wspaniałe ciasteczka bezowe idealne do kawy.
To przepis, który przyciąga dużo uwagi, ponieważ wbrew temu, co by się mogło wydawać, wcale nie chodzi o typowy makaron,...
Makaroniki przepis to propozycja na czekoladowe ciasteczka prosto z Francji. Trzeba spróbować!
Klasyczne francuskie ciasteczka przygotowane na bazie białek (bezy włoskiej) i mielonych migdałów. Jedna z najlepszych rzeczy na świecie! :)
Kawowe makaroniki z kremem czekoladowo-kawowym, dla przełamania smaku z galaretką porzeczkową w środku. Użyłam domowej galaretki, ale można ją zastąpić dowolnym dżemem lub konfiturą, o kwaskowym posmaku. Składniki na 15-20 makaroników (już po złożeniu): 75 g mielonych migdałów/mąki migdałowej 75 g cukru pudru 60 g białek (oddzielnie 30 g i 30 g), w temp. pokojowej 93 g cukru (oddzielnie 18 g i 75 g) 25 ml wody 1 łyżka rozpuszczalnej kawy Przygotować dwie blachy wyłożone folią do pieczenia oraz szprycę z okrągłą końcówką o średnicy 1 cm, umieszczoną w dużej szklance (np. od piwa). Mielone migdały wymieszać z cukrem pudrem. Wkładać po 3 łyżki do młynka do kawy i dokładnie mielić. Następnie całość przesiać przez drobne sitko. To, co zostanie zmiksować ponownie i przesiać do całości. Do otrzymanej mieszanki dodać 30 g białek oraz kawę rozpuszczalną i bardzo dokładnie wymieszać za pomocą łopatki. Kolejne 30 g białek umieścić w misie miksera i ubić pianę. Następnie, stale miksując, stopniowo dodawać 18 g cukru. Ubić na sztywną masę. Pozostawić. W niedużym garnku umieścić 75 g cukru oraz 25 ml wody. Przygotować szklankę zimnej wody i suchą łyżkę, postawić z boku. Cukier z wodą podgrzewać na średnim ogniu (a raczej trochę mniejszym niż średni), nie mieszając, do momentu, aż kropla syropu spuszczona z łyżki do zimnej wody w szklance zacznie tworzyć kulkę. Co jakiś czas trzeba robić próby, by nie przegapić odpowiedniego momentu. Gotowy syrop powoli wlewać cienkim strumieniem do ubitych wcześniej białek, stale miksując na niskich obrotach. Następnie zwiększyć obroty miksera i ubijać ok. 3 minut, aż piana wystygnie. 1/3 sztywnej piany przełożyć do masy migdałowej i bardzo delikatnie wymieszać za pomocą łopatki. Następnie dodać resztę i znów wymieszać dokładnie, ale nie za długo, by za bardzo nie rozrzedzić masy. Stosować posuwiste, rozcierające ruchy, by pozbawić bezę powietrza. Rozcierać o ścianki miski. Mieszana masa powinna opadać z łopatki jak wstążka, wtedy ma odpowiednią konsystencję. Gotową masę przełożyć do rękawa cukierniczego i wyciskać krążki o średnicy ok. 2,5 cm w pewnych odstępach od siebie, mając na uwadze, że masa się rozleje. Zapełnić obie blachy i odstawić na jakiś czas do obeschnięcia (u mnie to ok. 10-15 minut). Dotknięty palcem makaronik nie powinien się do niego kleić. Nie można pozostawić ich zbyt długo, bo skorupka z wierzchu stanie się zbyt twarda. W tym czasie piekarnik rozgrzać do temperatury 130°C, z termoobiegiem. Każdą blachę makaroników piec osobno. U mnie trwa to 12-14 minut (wszystko zależy od rodzaju piekarnika). Przed wyjęciem makaroników z piekarnika, najlepiej bardzo delikatnie podważyć jeden i sprawdzić, czy ciasteczko się nie rozdziela i czy spód jest upieczony. Wyjąć i pozostawić do całkowitego wystudzenia. Następnie podważać szpatułką i zdjąć ciasteczka z blachy. Dobrać w pary według wielkości. Krem czekoladowo-kawowy: 60 g gorzkiej czekolady 1/4 szklanki śmietany kremówki 1 łyżeczka rozpuszczalnej kawy Czekoladę posiekać i wrzucić do miski razem z kawą. Śmietankę podgrzać w mikrofalówce i zalać czekoladę. Odstawić na 2 minuty, a następnie dokładnie całość wymieszać. Wstawić do lodówki, by krem stężał. Gotową masę przełożyć do szprycy z okrągłą końcówką o średnicy ok. 0,7 cm i wyciskać krem wokół ciasteczka. Środek uzupełnić galaretką porzeczkową (rozbełtać w kubeczku i przełożyć do rożka zwiniętego z kawałka pergaminu). Każde ciasteczko przykryć drugą połówką i schować do lodówki, by całość nieco stężała. Dekoracja: kawa rozpuszczalna woda sitko pędzelek kawałek pergaminu Pergaminem przykryć część makaronika, delikatnie zwilżyć pędzelkiem odkrytą część, a następnie posypać rozpuszczalną kawą. Schować do lodówki. Życzę smacznego!
Przepyszne muffinki podwójnie czekoladowe. Mięciutkie, wilgotne i bardzo delikatne. Niezbyt słodkie, z rozpuszczonymi w cieście kawałkami czekolady. Bardzo proste w przygotowaniu. W słodszej wersji możesz przygotować je z kawałkami mlecznej czekolady.
Makaronikowe ABC - makaroniki krok po kroku. Bezbłędne przepisy, z którymi upieczesz swoje pierwsze makaroniki. Sprawdzone porady.
Jest to nasz 250 przepis na Stonerchefie. Z jednej strony jest to już coś, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że dzielimy się z Wami naszą gastro rozpustą dopiero dziewiąty miesiąc, natomiast w…
This CRUMBL Twix copycat cookie is made with a soft, melt in your mouth cookie base and topped with luscious caramel and smooth melted chocolate.
This homemade Pineapple Curd is sweet, creamy, and so easy to make. It takes just a few minutes to whip up this bright, tangy filling. This bright and buttery pineapple curd is a delicious filling for cakes, cupcakes, sweet rolls, and tarts. You’ll be happy you made this once you give it a try!This recipe yields 1 and 1/2 cups of curd.
Nutella Macarons with a Nutella Buttercream filling, drizzled with melted chocolate and chopped hazelnuts. So delicious!
A vegan twist on the classic French cookie, these macarons feature a peanut butter filling and are made without eggs.
Rewelacyjna i lekka babka szpinakowa, w kolorze wiosny. Babka z dodatkiem świeżych liści szpinaku jest puszysta i lekko cytrynowa 🍃
Ciastka cynamonowe przełożone kajmakiem są delikatne, lekko kruche, a po przełożeniu miękną i kolejnego dnia rozpływają się w ustach...
Dzisiaj kolejna wersja naszych ulubionych ciasteczek czyli makaroników :) Do tej pory próbowaliśmy je wykonać w sposób tradycyjny czyli z migdałów. Później była wersja z orzechów włoskich a ta jest z wykorzystaniem orzeszków ziemnych :) Dodatkowo w tej wersji użyliśmy dwóch rodzajów bardzo dobrej gatunkowo i smakowo czekolady Valrhona, którą dostaliśmy podczas Sweet Targów w
Dziś mam kolejny przepis na cudowne i mega słodkie makaroniki. Tym razem z nadzieniem malinowym lub czekoladowym :) Zapraszam :) Trochę teorii: są dwie szkoły: włoska i francuska - ja przedstawię uproszczoną francuską wersję :) Polecam ABC Doroty z Moje Wypieki: Na jej stronie www znajdziecie fajną pomoc i odpowiedzi na wszelkie pytania: https://www.mojewypieki.com/post/makaronikowe-abc Składniki: (ok.45 sztuk) - 90 g zmielonych migdałów (bez skórki), - 130 g cukru pudru, - 3 schłodzone białka (ok.70-75 g), - szczypta soli, - 20 g drobnego cukru, - różowy barwnik spożywczy. Nadzienie: Frużelina malinowa: - ok. 520 g malin świeżych lub mrożonych, - 3 łyżeczki żelatyny w proszku + woda do przykrycia, - 2 łyżeczki skrobi/mąki ziemniaczanej + 1 czubata łyżka zimnej wody, - 1 łyżka soku z cytryny, - ok. 3/4 szklanki cukru drobnoziarnistego (do smaku w zależności od słodkości malin). Masa malinowa: - gotowa frużelina malinowa (schłodzona), - 500 g serka mascarpone (schłodzonego). Masa czekoladowa (Nutella): - 250 g serka mascarpone, - ok.150-200 ml śmietanki 30%, - ok. 2 łyżki cukru drobnoziarnistego (do smaku). - 2 łyżki Nutelli. Wykonanie: Mąka migdałowa: zmielone migdały łączymy z cukrem pudrem, mieszamy, a następnie dokładnie przesiewamy przez sito o małych oczkach. Białka ubijamy z solą i cukrem na sztywno. Pod koniec ubijania dodajemy barwnik spożywczy (odrobinę, lecz należy pamiętać, że podczas pieczenia makaroniki bledną). Ubitą pianę delikatnie mieszamy z 1/2 mąki migdałowej, a następnie dodajemy resztę i delikatnie mieszamy łyżką. Możemy przełożyć do rękawa cukierniczego z okrągłą tylką lub nakładać łyżeczką na silikonową matę z miejscem na makaroniki. Taka mata ułatwia nam wylewanie makaroników, a także pokazuje gdzie i ile mamy wylać ciasta (trochę mniej niż jest na obwódce). Matę położyłam na płaską blaszkę do pieczenia (która jest w zestawie w piekarniku). Ciasto nie wylewa się, chyba że za dużo wylejemy. Nakładamy tak pół łyżeczki na środek i czekamy, aż ładnie rozprowadzi się, jeśli zabraknie dodajemy trochę więcej, jak wyleje się zgarniamy np. wykałaczką. Następnie z niedużej wysokości zrzucamy blaszkę na blat tak z 3-5 razy, aby odpowietrzyć makaroniki (żeby nie tworzyły się bąble czy pory na wierzchu). Następnie czekamy ok. 45 min. na lekkie wyschnięcie ich. W tym czasie nie robimy przeciągów, ani nie wystawiamy makaroników na słońce, nie lubią zmian temperatur, podobno nie wychodzą jak pada deszcz, ale nie testowałam tego. Po tym czasie wkładamy do rozgrzanego piekarnika do ok.150 stopni opcja "góra-dół" przez ok.14-15 min. (termoobieg niewskazany!). Po tym czasie makaroniki nam urosną i na górze będą tworzyć piękna twardą skorupkę, na dole utworzy się piękna firanka. Wyjmujemy, czekamy do całkowitego ostudzenia - wtedy możemy je zdjąć z maty. Wcześniej będą się kleić i możemy urwać środek. Środek jest mokry, lepiący się, wierzch wyschnięty jak beza. Nadzienie: Frużelina malinowa: W małym garnku mieszamy maliny z cukrem. Gotujemy na średniej mocy palnika, aż do rozpuszczenia się cukru. Wszystkie maliny przetrzeć dokładnie przez sitko aby uzyskać jak najwięcej soku (pesteczki nie będą nam potrzebne). Do soku dodajemy sok z cytryny, a następnie wodę z mąką ziemniaczaną. Mieszamy, gotujemy chwilę i zdejmujemy z palnika. Żelatynę zalewamy zimną wodą (do jej przykrycia), odstawiamy na ok. 10 min. do napęcznienia. Następnie przekładamy ją do małego garnuszka na mały palnik i podgrzewamy, mieszamy do całkowitego rozpuszczenia się żelatyny. Możemy podgrzać ją w mikrofali. UWAGA: Gotując żelatynę nie możemy doprowadzić jej do wrzenia, gdyż straci swoje właściwości żelujące. Rozpuszczoną żelatynę powoli dodajemy do malinowego soku, uważając, by nie wytworzyły się grudki. Chłodzimy w lodówce, by frużelina nam zgęstniała, ale wciąż była lejąca się. Masa malinowa: Mascarpone łączymy z gęstniejącą frużeliną malinową. Na niskich obrotach miksera mieszamy, aby nie było grudek. Odstawiamy do lodówki do lekkiego schłodzenia i zgęstnienia. Masa czekoladowa Nutella: Schłodzoną śmietanę i mascarpone ubijamy z cukrem na sztywno. Masę łączymy z Nutellą, mieszamy delikatnie łyżką, gdyż mieszając mikserem możemy zważyć śmietanę. Nadzieje przekładamy do rękawa cukierniczego z okrągłą tylką. Wykładamy na spód makaronika, przykrywamy górną częścią. I tak robimy ze wszystkimi makaronikami. Masy może trochę zostać, wykorzystamy do czegoś innego. Następnie makaroniki położyłam płasko na talerz i włożyłam do lodówki do stężenia masy, tak z 2 godz. Makaroniki bez nadzienia przechowujemy do 7 dni w szczelnym pojemniku lub do 2 dni w lodówce (później miękną a falbanka się rozpływa). Można również zamrozić do 1 miesiąca. Po przełożeniu nadzieniem należy przechowywać w lodówce.
Makaronikowe ABC - makaroniki krok po kroku. Bezbłędne przepisy, z którymi upieczesz swoje pierwsze makaroniki. Sprawdzone porady.
Krem z marakui jest idealny jako farsz do makaroników ale nadaje się również do przełożenia tradycyjnego biszkoptu
Prosty przepis na pyszne makaroniki malinowe. Zaskocz swoich znajomych - to prostsze niż Ci się wydaje :) Sprawdź instrukcję ze zdjęciami krok po kroku na ciastkożercach!
Makaroniki czekoladowe mają piękny brązowy kolor. Zawdzięczają go gorzkiej czekoladzie i kakao. Ich smak jest wyjątkowy. Są intensywnie czekoladowe, nie tak słodkie jak standardowe makaroniki. Potrzebne przybory Waga kuchenna – elektroniczna, z dokładnością ważenia do 1 grama. Worek do szprycowania i końcówka okrągła 8 mm – do wyszprycowania ciasta makaronikowego w równy okrągły kształt. Ja używam worków jednorazowych firmy Martellato o długości 40 cm (mierzone po dłuższym boku). Wysoki pojemnik
Nie ma na świecie ładniejszych i bardziej wdzięcznych słodyczy niż francuskie makaroniki 💕 I chociaż ich przygotowanie nie należy do najłatwiejszych zadań, uroczy wygląd i niepowtarzalny smak tych migdałowych ciasteczek wynagrodzą nawet największy kuchenny trud 😉 Przepis na makaroniki na bezie włoskiej - ale spokojnie, z nami wszystko się uda! Pora odczarować termometr cukierniczy i przygotowanie cukrowego syropu. Krok po kroku pokażemy Ci, jak bezboleśnie przejść przez tę drogę, na końcu której czekają kolorowe, migdałowe cuda🤩 Dzięki barwnikom spożywczym Dr. Oetkera w różnych barwach 🎨nadasz makaronikom piękne, pastelowe kolory, nie zmieniając ich smaku ani konsystencji.
Makaroniki tiramisu z dodatkiem naturalnej zmielonej kawy (dzięki której skorupka makaroników jest w kropeczki), przełożone kawowym kremem mascarpone z dodatkiem Amaretto i oprószone kakao.
Pyszny krem pistacjowy do makaroników na bazie białej czekolady.
Sprawdzony przepis na pyszne makaroniki na bezie francuskiej! Podpowiemy Ci, jak krok po kroku wykonać idealne makaroniki!
Kawowe makaroniki z kremem czekoladowo-kawowym, dla przełamania smaku z galaretką porzeczkową w środku. Użyłam domowej galaretki, ale można ją zastąpić dowolnym dżemem lub konfiturą, o kwaskowym posmaku. Składniki na 15-20 makaroników (już po złożeniu): 75 g mielonych migdałów/mąki migdałowej 75 g cukru pudru 60 g białek (oddzielnie 30 g i 30 g), w temp. pokojowej 93 g cukru (oddzielnie 18 g i 75 g) 25 ml wody 1 łyżka rozpuszczalnej kawy Przygotować dwie blachy wyłożone folią do pieczenia oraz szprycę z okrągłą końcówką o średnicy 1 cm, umieszczoną w dużej szklance (np. od piwa). Mielone migdały wymieszać z cukrem pudrem. Wkładać po 3 łyżki do młynka do kawy i dokładnie mielić. Następnie całość przesiać przez drobne sitko. To, co zostanie zmiksować ponownie i przesiać do całości. Do otrzymanej mieszanki dodać 30 g białek oraz kawę rozpuszczalną i bardzo dokładnie wymieszać za pomocą łopatki. Kolejne 30 g białek umieścić w misie miksera i ubić pianę. Następnie, stale miksując, stopniowo dodawać 18 g cukru. Ubić na sztywną masę. Pozostawić. W niedużym garnku umieścić 75 g cukru oraz 25 ml wody. Przygotować szklankę zimnej wody i suchą łyżkę, postawić z boku. Cukier z wodą podgrzewać na średnim ogniu (a raczej trochę mniejszym niż średni), nie mieszając, do momentu, aż kropla syropu spuszczona z łyżki do zimnej wody w szklance zacznie tworzyć kulkę. Co jakiś czas trzeba robić próby, by nie przegapić odpowiedniego momentu. Gotowy syrop powoli wlewać cienkim strumieniem do ubitych wcześniej białek, stale miksując na niskich obrotach. Następnie zwiększyć obroty miksera i ubijać ok. 3 minut, aż piana wystygnie. 1/3 sztywnej piany przełożyć do masy migdałowej i bardzo delikatnie wymieszać za pomocą łopatki. Następnie dodać resztę i znów wymieszać dokładnie, ale nie za długo, by za bardzo nie rozrzedzić masy. Stosować posuwiste, rozcierające ruchy, by pozbawić bezę powietrza. Rozcierać o ścianki miski. Mieszana masa powinna opadać z łopatki jak wstążka, wtedy ma odpowiednią konsystencję. Gotową masę przełożyć do rękawa cukierniczego i wyciskać krążki o średnicy ok. 2,5 cm w pewnych odstępach od siebie, mając na uwadze, że masa się rozleje. Zapełnić obie blachy i odstawić na jakiś czas do obeschnięcia (u mnie to ok. 10-15 minut). Dotknięty palcem makaronik nie powinien się do niego kleić. Nie można pozostawić ich zbyt długo, bo skorupka z wierzchu stanie się zbyt twarda. W tym czasie piekarnik rozgrzać do temperatury 130°C, z termoobiegiem. Każdą blachę makaroników piec osobno. U mnie trwa to 12-14 minut (wszystko zależy od rodzaju piekarnika). Przed wyjęciem makaroników z piekarnika, najlepiej bardzo delikatnie podważyć jeden i sprawdzić, czy ciasteczko się nie rozdziela i czy spód jest upieczony. Wyjąć i pozostawić do całkowitego wystudzenia. Następnie podważać szpatułką i zdjąć ciasteczka z blachy. Dobrać w pary według wielkości. Krem czekoladowo-kawowy: 60 g gorzkiej czekolady 1/4 szklanki śmietany kremówki 1 łyżeczka rozpuszczalnej kawy Czekoladę posiekać i wrzucić do miski razem z kawą. Śmietankę podgrzać w mikrofalówce i zalać czekoladę. Odstawić na 2 minuty, a następnie dokładnie całość wymieszać. Wstawić do lodówki, by krem stężał. Gotową masę przełożyć do szprycy z okrągłą końcówką o średnicy ok. 0,7 cm i wyciskać krem wokół ciasteczka. Środek uzupełnić galaretką porzeczkową (rozbełtać w kubeczku i przełożyć do rożka zwiniętego z kawałka pergaminu). Każde ciasteczko przykryć drugą połówką i schować do lodówki, by całość nieco stężała. Dekoracja: kawa rozpuszczalna woda sitko pędzelek kawałek pergaminu Pergaminem przykryć część makaronika, delikatnie zwilżyć pędzelkiem odkrytą część, a następnie posypać rozpuszczalną kawą. Schować do lodówki. Życzę smacznego!
Prosty przepis na pyszne makaroniki malinowe. Zaskocz swoich znajomych - to prostsze niż Ci się wydaje :) Sprawdź instrukcję ze zdjęciami krok po kroku na ciastkożercach!
Dziś mam kolejny przepis na cudowne i mega słodkie makaroniki. Tym razem z nadzieniem malinowym lub czekoladowym :) Zapraszam :) Trochę teorii: są dwie szkoły: włoska i francuska - ja przedstawię uproszczoną francuską wersję :) Polecam ABC Doroty z Moje Wypieki: Na jej stronie www znajdziecie fajną pomoc i odpowiedzi na wszelkie pytania: https://www.mojewypieki.com/post/makaronikowe-abc Składniki: (ok.45 sztuk) - 90 g zmielonych migdałów (bez skórki), - 130 g cukru pudru, - 3 schłodzone białka (ok.70-75 g), - szczypta soli, - 20 g drobnego cukru, - różowy barwnik spożywczy. Nadzienie: Frużelina malinowa: - ok. 520 g malin świeżych lub mrożonych, - 3 łyżeczki żelatyny w proszku + woda do przykrycia, - 2 łyżeczki skrobi/mąki ziemniaczanej + 1 czubata łyżka zimnej wody, - 1 łyżka soku z cytryny, - ok. 3/4 szklanki cukru drobnoziarnistego (do smaku w zależności od słodkości malin). Masa malinowa: - gotowa frużelina malinowa (schłodzona), - 500 g serka mascarpone (schłodzonego). Masa czekoladowa (Nutella): - 250 g serka mascarpone, - ok.150-200 ml śmietanki 30%, - ok. 2 łyżki cukru drobnoziarnistego (do smaku). - 2 łyżki Nutelli. Wykonanie: Mąka migdałowa: zmielone migdały łączymy z cukrem pudrem, mieszamy, a następnie dokładnie przesiewamy przez sito o małych oczkach. Białka ubijamy z solą i cukrem na sztywno. Pod koniec ubijania dodajemy barwnik spożywczy (odrobinę, lecz należy pamiętać, że podczas pieczenia makaroniki bledną). Ubitą pianę delikatnie mieszamy z 1/2 mąki migdałowej, a następnie dodajemy resztę i delikatnie mieszamy łyżką. Możemy przełożyć do rękawa cukierniczego z okrągłą tylką lub nakładać łyżeczką na silikonową matę z miejscem na makaroniki. Taka mata ułatwia nam wylewanie makaroników, a także pokazuje gdzie i ile mamy wylać ciasta (trochę mniej niż jest na obwódce). Matę położyłam na płaską blaszkę do pieczenia (która jest w zestawie w piekarniku). Ciasto nie wylewa się, chyba że za dużo wylejemy. Nakładamy tak pół łyżeczki na środek i czekamy, aż ładnie rozprowadzi się, jeśli zabraknie dodajemy trochę więcej, jak wyleje się zgarniamy np. wykałaczką. Następnie z niedużej wysokości zrzucamy blaszkę na blat tak z 3-5 razy, aby odpowietrzyć makaroniki (żeby nie tworzyły się bąble czy pory na wierzchu). Następnie czekamy ok. 45 min. na lekkie wyschnięcie ich. W tym czasie nie robimy przeciągów, ani nie wystawiamy makaroników na słońce, nie lubią zmian temperatur, podobno nie wychodzą jak pada deszcz, ale nie testowałam tego. Po tym czasie wkładamy do rozgrzanego piekarnika do ok.150 stopni opcja "góra-dół" przez ok.14-15 min. (termoobieg niewskazany!). Po tym czasie makaroniki nam urosną i na górze będą tworzyć piękna twardą skorupkę, na dole utworzy się piękna firanka. Wyjmujemy, czekamy do całkowitego ostudzenia - wtedy możemy je zdjąć z maty. Wcześniej będą się kleić i możemy urwać środek. Środek jest mokry, lepiący się, wierzch wyschnięty jak beza. Nadzienie: Frużelina malinowa: W małym garnku mieszamy maliny z cukrem. Gotujemy na średniej mocy palnika, aż do rozpuszczenia się cukru. Wszystkie maliny przetrzeć dokładnie przez sitko aby uzyskać jak najwięcej soku (pesteczki nie będą nam potrzebne). Do soku dodajemy sok z cytryny, a następnie wodę z mąką ziemniaczaną. Mieszamy, gotujemy chwilę i zdejmujemy z palnika. Żelatynę zalewamy zimną wodą (do jej przykrycia), odstawiamy na ok. 10 min. do napęcznienia. Następnie przekładamy ją do małego garnuszka na mały palnik i podgrzewamy, mieszamy do całkowitego rozpuszczenia się żelatyny. Możemy podgrzać ją w mikrofali. UWAGA: Gotując żelatynę nie możemy doprowadzić jej do wrzenia, gdyż straci swoje właściwości żelujące. Rozpuszczoną żelatynę powoli dodajemy do malinowego soku, uważając, by nie wytworzyły się grudki. Chłodzimy w lodówce, by frużelina nam zgęstniała, ale wciąż była lejąca się. Masa malinowa: Mascarpone łączymy z gęstniejącą frużeliną malinową. Na niskich obrotach miksera mieszamy, aby nie było grudek. Odstawiamy do lodówki do lekkiego schłodzenia i zgęstnienia. Masa czekoladowa Nutella: Schłodzoną śmietanę i mascarpone ubijamy z cukrem na sztywno. Masę łączymy z Nutellą, mieszamy delikatnie łyżką, gdyż mieszając mikserem możemy zważyć śmietanę. Nadzieje przekładamy do rękawa cukierniczego z okrągłą tylką. Wykładamy na spód makaronika, przykrywamy górną częścią. I tak robimy ze wszystkimi makaronikami. Masy może trochę zostać, wykorzystamy do czegoś innego. Następnie makaroniki położyłam płasko na talerz i włożyłam do lodówki do stężenia masy, tak z 2 godz. Makaroniki bez nadzienia przechowujemy do 7 dni w szczelnym pojemniku lub do 2 dni w lodówce (później miękną a falbanka się rozpływa). Można również zamrozić do 1 miesiąca. Po przełożeniu nadzieniem należy przechowywać w lodówce.
Dzisiaj kolejna wersja naszych ulubionych ciasteczek czyli makaroników :) Do tej pory próbowaliśmy je wykonać w sposób tradycyjny czyli z migdałów. Później była wersja z orzechów włoskich a ta jest z wykorzystaniem orzeszków ziemnych :) Dodatkowo w tej wersji użyliśmy dwóch rodzajów bardzo dobrej gatunkowo i smakowo czekolady Valrhona, którą dostaliśmy podczas Sweet Targów w
Tak to się może udać. I tak, jest to proste, pod warunkiem, że się do tego przygotujesz. Prepis dostałam od pewnej Francuzki, works everytime. Musisz przede wszystkim kupić rękaw cukierniczy i gumową szpatułkę. Rękaw cukierni
Makaronikowe ABC - makaroniki krok po kroku. Bezbłędne przepisy, z którymi upieczesz swoje pierwsze makaroniki. Sprawdzone porady.
Sprawdzony przepis na pyszne makaroniki na bezie francuskiej! Podpowiemy Ci, jak krok po kroku wykonać idealne makaroniki!
Waniliowe makaroniki z kremem z nutelli - słodkie bezowe ciasteczka migdałowe, które zawładnęły światem. Przepis bardzo na czasie!
Te makaroniki to najlepsza rzecz jaką w ogóle zrobiłam do tej pory! Zdecydowanie mój faworyt i nic się z nimi nie równa. Dwa migdałowe ciasteczka, z wierzchu chrupkie, w środku nieco ciągnące, a między nimi kwaskowy lemon curd otoczony aromatycznym kremem malinowym z liofilizowanych owoców. Niebo w gębie. Nieco pracochłonne, ale efekt wynagradza trud włożony w ich przygotowanie. Inspiracja: Hint of Vanilla, Moje Wypieki. Składniki na 20-22 makaroników (już po złożeniu): 75 g mielonych migdałów/mąki migdałowej 75 g cukru pudru 60 g białek (30 g i 30 g), w temp. pokojowej 93 g cukru (75 g i 18 g) 25 ml wody żółty barwnik spożywczy (ja używam w proszku) 1/2 szklanki lemon curd (napełnić nim plastikową buteleczkę z wąską końcówką) 1 łyżeczka pudru z liofilizowanych malin + 1-2 łyżeczki wody, do dekoracji (ususzone owoce zmielić w młynku do kawy) Przygotować dwie blachy wyłożone folią do pieczenia oraz szprycę z okrągłą końcówką o średnicy 1 cm, umieszczoną w dużej szklance (np. od piwa). Mielone migdały wymieszać z cukrem pudrem. Wkładać po 3 łyżki do młynka do kawy i dokładnie mielić. Następnie całość przesiać przez drobne sitko. To, co zostanie zmiksować ponownie i przesiać do całości. Do otrzymanej mieszanki dodać 30 g białek. Bardzo dokładnie wymieszać za pomocą łopatki. Wmieszać żółty barwnik. Kolejne 30 g białek umieścić w misie miksera i ubić pianę. Następnie, stale miksując, stopniowo dodawać 18 g cukru. Ubić na sztywną masę. Pozostawić. W niedużym garnku umieścić 75 g cukru oraz 25 ml wody. Przygotować szklankę zimnej wody i suchą łyżkę, postawić z boku. Cukier z wodą podgrzewać na średnim ogniu (a raczej trochę mniejszym niż średni), nie mieszając, do momentu, aż kropla syropu spuszczona z łyżki do zimnej wody w szklance zacznie tworzyć kulkę. Co jakiś czas trzeba robić próby, by nie przegapić odpowiedniego momentu. Gotowy syrop powoli wlewać cienkim strumieniem do ubitych wcześniej białek, stale miksując na niskich obrotach. Następnie zwiększyć obroty miksera i ubijać ok. 3 minut, aż piana wystygnie. 1/3 sztywnej piany przełożyć do masy migdałowej i bardzo delikatnie wymieszać za pomocą łopatki. Następnie dodać resztę i znów wymieszać dokładnie, ale nie za długo, by za bardzo nie rozrzedzić masy. Stosować posuwiste, rozcierające ruchy, by pozbawić bezę powietrza. Rozcierać o ścianki miski. Mieszana masa powinna opadać z łopatki jak wstążka, wtedy ma odpowiednią konsystencję. Gotową masę przełożyć do rękawa cukierniczego i wyciskać krążki o średnicy ok. 2,5 cm w pewnych odstępach od siebie, mając na uwadze, że masa się rozleje. Zapełnić obie blachy i odstawić na jakiś czas do obeschnięcia (u mnie to ok. 10-15 minut). Dotknięty palcem makaronik nie powinien się do niego kleić. Nie można pozostawić ich zbyt długo, bo skorupka z wierzchu stanie się zbyt twarda. W tym czasie piekarnik rozgrzać do temperatury 130°C, z termoobiegiem. Każdą blachę makaroników piec osobno. U mnie trwa to 10-12 minut (czyli właściwie 11 minut, ale to wszystko zależy od piekarnika). Przed wyjęciem makaroników z piekarnika, najlepiej bardzo delikatnie podważyć jeden i sprawdzić, czy ciasteczko się nie rozdziela i czy spód jest upieczony. Wyjąć i pozostawić do całkowitego wystudzenia. Następnie podważać szpatułką i zdjąć ciasteczka z blachy. Dobrać w pary według wielkości. Puder malinowy wymieszać z wodą i za pomocą pędzelka skropić mieszanką wierzch makaroników. Pozostawić do wyschnięcia. Krem malinowy: 38 g cukru (osobno 19 g i 19 g) 32 g żółtek 38 g pełnego mleka 100 g miękkiego masła, pokrojonego na mniejsze kawałki 2-3 łyżeczki pudru z liofilizowanych malin (ususzone owoce zmielić w młynku do kawy) Żółtka oraz 19 g cukru zmiksować w jednym niedużym garnuszku. W drugim zagotować mleko z kolejnymi 19 g cukru. Podgrzewać, aż cukier się rozpuści. Stale mieszając wlać mleko do żółtek i całość ponownie postawić na ogniu. Podgrzewać na średnim ogniu wciąż mieszając, aż masa zgęstnieje. Przecedzić przez sitko do czystej i suchej miski. Ubijać mikserem kilka minut do momentu, aż masa całkiem wystygnie. Następnie dodawać kawałki masła i stale miksować na wolnych obrotach miksera. Na koniec dodać proszek z liofilizowanych owoców. Gotowy krem przełożyć do rękawa cukierniczego z końcówką o średnicy ok. 6-7 mm. Wyciskać krem wokół ciasteczka, w środku zostawiając miejsce na lemon curd. Uzupełnić kremem cytrynowym. Przykryć drugą połówką. Schłodzić w lodówce. Życzę smacznego!
makaroniki, czekoladowe makaroniki, krem truflowy, ganache, czekoladowy ganache, francuskie makaroniki, ciasteczka bezglutenowe, makaroniki bezglutenowe
Makaroniki, czyli małe, francuskie ciasteczka prosto z Paryża, absolutnie zawładnęły światem mody. Są słodkie, lekkie i bardzo kolorowe. Poznajcie najlepszy przepis na ciasteczka - makaroniki!
Mała chwila zapomnienia:-) Zdrowe odżywianie, zdrowym odżywianiem ale czasami coś słodkiego też nam się należy:-). Makaroniki są idealne, taka mała cudna słodycz, choć zdaję sobie sprawę jaka kaloryczna słodycz:-). Pozwoliłam sobie jednak na popełnienie jej ponieważ mój mąż za 2 tygodnie wraca i uczciłam ten fakt właśnie makaronikami. Należą do moich ulubionych, są przepyszne a dzięki kremowi z białej czekolady i serka mascarpone delikatne jak piórko:-). Ich słodycz jest przełamana skórką i sokiem z cytryny, więc można ich zjeść kilka:-). Zastąpiłam część mielonych migdałów, mielonymi wiórkami kokosowymi dzięki czemu mają lekko kokosowy posmak. Jak dla mnie kokos i cytryna to połączenie idealne:-) Dokładne wskazówki jak zrobić perfekcyjne makaroniki znajdziecie tutaj Składniki: 110 g cukru pudru 30 g wiórków kokosowych ( niesłodzonych ) 30 g mielonych migdałów ( bez skórki ) 60 g białek 40 g cukru kryształu szczypta kamienia winnego ( można pominąć, ale kamień pomaga w lepszym ubiciu białek i by piana się dobrze trzymała ) Przygotować blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Narysować ołówkiem 30 kółek o średnicy 2 cm, moje mają 3 cm:-) ( można użyć zakrętki od butelki ). Białka przed ubiciem muszą odstać 3 dni w odkrytej misce w temperaturze pokojowej. Białka lekko ubić by powstała luźna piana, dodać kamień winny i ubić na sztywna pianę, pod koniec ubijania dodać cukier i ubijać aż do uzyskania gładkiej i lśniącej piany ( tak jak na bezy ). Wiórki kokosowe, migdały i cukier puder zmiksować razem w malakserze lub młynku do kawy. Po zmiksowaniu przesiać. Suche składniki delikatnie wsypać do piany białkowej. Przy pomocy łopatki z gumową końcówką, delikatnie wmieszać suche składniki w pianę. Mieszać od góry, zagarniając suche składniki do środka i mieszać w jednym kierunku. Robiąc to w miarę wolno i delikatnie, aż całość połączy się w płynną masę. Kiedy nabierzemy masę na łopatkę i lekko ją przechylimy, masa powinna spłynąć tworząc tzw. wstążkę. Jeśli tak się dzieje masa jest gotowa do przełożenia do rękawa cukierniczego. Jeśli jest zbyt gęsta mieszamy dalej aż uzyskamy efekt wstążki. Wyciskać masę z rękawa cukierniczego na przygotowaną wcześniej blachę z papierem do pieczenia. Następnie odłożyć na 30 minut. Piekarnik nagrzać do temperatury 170 stopni. Wstawić makaroniki i piec przez 10 minut. Ściągnąć z papieru dopiero jak całkowicie ostygną. Pozostawić je na 1 dzień by rozmiękły. Składniki na nadzienie: 50 g białej czekolady 150 g serka mascarpone skórka starta z połowy cytryny kilka kropel soku z cytryny Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, jeszcze ciepłą wmieszać do serka mascarpone, dodać sok i skórkę z cytryny. Dokładnie wymieszać. Wyłożyć niepełną łyżkę kremu na makaronik i przykryć drugim makaronikiem. Smacznego:-)